Liga Narodów: San Marino bliskie sprawienia niespodzianki w meczu z Maltą

05.06.2022

Reprezentacja San Marino była blisko, aby przerwać złą serię sięgającą piętnastu porażek. Ostatecznie ta sztuka się nie udała i na stadionie w Serravalle 2:0 triumfowała Malta.

W listopadzie 2020 roku reprezentacja San Marino zdobyła swój pierwszy i zarazem historyczny punkt w rozgrywkach Ligi Narodów. Miało to miejsce przy okazji konfrontacji z Gibraltarem, kiedy mecz zakończył się wynikiem 0:0. Teraz sporo wskazywało na to, że podobny scenariusz może mieć starcie z Maltą. Co więcej, przez moment gospodarze mogli mieć nawet spore nadzieje na swoje zwycięstwo!

Podczas pierwszej połowy reprezentanci San Marino dopuścili rywala do zaledwie jednego celnego strzału, a bezbramkowy rezultat utrzymał się do momentu zejścia na przerwę. Kilka minut po wznowieniu gry sędzia z Azerbejdżanu, Vusal Aliyev, przyznał miejscowym rzut karny! Wydawało się, że podopieczni trenera Costantiniego znajdą się przed wielką szansą, ale wówczas decyzję sędziego anulował system VAR.

Od tego momentu wszystko co dobre dla gospodarzy dobiegło końca. W 59. minucie mecz goście przeprowadzili zabójczą kontrę, którą płaskim strzałem do bramki sprzed pola karnego zakończył Jan Busuttil. Malta podwyższyła prowadzenie nieco ponad kwadrans później, gdy na listę strzelców wpisał się Matthew Guillaumier. 240latek występujący we włoskiej Sienie strzałem głową wykorzystał dośrodkowanie Juana Corbolana.

Zwycięstwo Malty oznacza, że czarna seria San Marino trwa i niedzielny mecz okazał się przegraną numer szesnaście z rzędu. W czerwcu outsiderzy europejskiej piłki zagrają jeszcze dwa spotkania – towarzyskie przeciwko Islandii oraz rewanżowe starcie grupowe z Maltą.

San Marino – Malta 0:2 (0:0)
Gole: 0:1 Busuttil; 0:2 Guillaumier