Jakub Kiwior z udanym debiutem w kadrze

11.06.2022

Trochę musiał poczekać na swój debiut Jakub Kiwior, ale dostał poważną szansę od Czesława Michniewicza. Jeśli ktoś się bał, jak sobie poradzi, to już uspokajamy. Zawodnik Spezii ma za sobą udany debiut w pierwszej reprezentacji Polski.

Obecność tego zawodnika oznaczała sporą zmianę w kontekście ustawienia defensywy. Jan Bednarek od dawna przyzwyczaił do obecności po lewej stronie środka obrony. Dzisiaj gracz Southamptonu musiał przesunąć się bliżej prawej strony. Jego miejsce zajął Jakub Kiwior operujący głównie lewą nogą.

Jakub Kiwior imponował przede wszystkim pewnością swoich interwencji. Gdy przychodziło zagrożenie, nie było nadmiernych ruchów, ale szybkie i zdecydowane decyzje. Kilkukrotnie potrafił wybić piłkę w decydującym momencie. Tak było już w trzeciej minucie po dośrodkowaniu Daleya Blinda. Kilka minut później doszło do jednej z tych sytuacji, o które chodziło Holendrom. Jeden z napastników „wyciągnął” naszego obrońcę, z czego skrzętnie skorzystał Davy Klaassen tworząc sobie dobrą okazje na strzelenie gola. Zresztą ten sam Klaassen później znowu skorzystał na „związaniu” defensora Spezii ze Stevenem Bergwijnem i tym razem strzelił gola.

Jakub Kiwior kontra Steven Bergwijn

To właśnie była chyba najczęściej obserwowana para. Gracz Tottenhamu cały czas był blisko naszego defensora i na odwrót. Często o to chodziło w kontekście defensywnym. Jakub Kiwior nie spuszczał z oka rywala i był cały czas jak plaster. Były jednak sytuacje, gdy celem było związanie naszego gracza. Warto także dodać, że Bergwijn w kilku przypadkach potrafił uciec wychowankowi GKS-u Tychy. Tak było w 45. minucie, gdy uciekł mu na wolne pole po piłce z głębi boiska. Wtedy jednak wytrącił rywala z rytmu biegu i uniemożliwił mu przyjęcie piłki. Podobnie w 61. minucie, gdy w ostatniej chwili uratował sytuacje, po tym, jak objechał go rywal. Efektownie wyglądał także drybling Bergwijna w narożniku boiska, gdy na metrze zwiódł Kiwiora i dośrodkował w pole karne.

Tuż przed końcem Łukasz Skorupski uratował skórę naszej drużynie, a chwilę wcześniej Cody Gakpo uciekł właśnie Jakubowi Kiwiorowi. Warto dodać, że w efekcie tej akcji po chwili Matty Cash dotknął piłkę ręką i Holendrzy dostali rzut karny, którego nie wykorzystał Memphis Depay.

Najważniejsze sytuacje Jakuba Kiwiora w meczu z Holandią:

  • 3′ Kiwior wybija groźne dośrodkowanie Daleya Blinda
  • 7′ Memphis Depay wyciągnął naszego defensora, a po chwili Davy Klaassen wykorzystał wolną przestrzeń i miał dobrą okazje strzelecką
  • 8′ Kolejne dobre wybicie Kiwiora
  • 31′ Interwencja w ostatniej chwili, utrudniająca strzał Bergwijnowi
  • 36′ „Przyklejony” do Bergwijna wybija piłkę głową
  • 45′ Jakub Kiwior wybił z rytmu Bergwijna utrudniając mu przyjęcie piłki, gdy ten wychodził na czystą pozycję
  • 52′ Przy golu na 1:2 przesunął za napastnikiem Tottenhamu, ale za nim tego nie zrobił Bereszyński, a miejsce wykorzystał Klaassen
  • 61′ Bergwijn objechał Kiwiora, ale ten w ostatniej chwili wybił piłkę na rzut rożny
  • 64′ Znowu ten sam rywal, który tym razem na metrze odwrócił się z piłką w narożniku boiska, a nasz defensor pozwolił mu na dośrodkowanie, które niewiele minęło graczy Holandii w naszym polu karnym

***

Całościowo oceniamy debiut pozytywnie. Jakub Kiwior był pewny w swoich interwencjach i pokazał, że powinien być mocno rozpatrywany pod kątem najbliższej przyszłości kadry. Zawodnik włoskiej Spezii poza dobrą grą w defensywie może mieć dla nas bardzo ważny atut w kontekście gry piłką. To w zasadzie nieliczny czołowy polski stoper, dla którego lewa noga jest wiodącą. Na pewno znacznie łatwiej mu się gra po tej stronie, niż komukolwiek prawonożnemu. Dodatkowo Jakub Kiwior może także grać w drugiej linii, co udowadnia od pół roku w swoim klubie. To spora wartość dla selekcjonera.