Sobota okazała się szczęśliwym dniem dla Polaków grających w MLS. Do siatki trafili Karol Świderski i Jarosław Niezgoda, a na boisku zameldował się również Kamil Jóźwiak.
Polacy występujący w MLS przyzwyczaili nas do swojej niezłej dyspozycji strzeleckiej. O umiejętnościach naszych graczy występujących za oceanem po raz kolejny mieliśmy okazję przekonać się w sobotę. 9 lipca okazał się szczególnie ważnym dniem dla Karola Świderskiego, który przełamał niemoc strzelecką z kilku ostatnich spotkań i trafił do siatki w meczu z Nashville. Jego Charlotte pokonało rywali z Tennessee 4:1, a 73 minuty na murawie spędził także Kamil Jóźwiak.
Niezgoda znów z golem
Ulubieńcem kibiców Portland Timbers staje się za to Jarosław Niezgoda, który w meczu z Seattle Sounders zdobył swoją siódmą bramkę w tym sezonie. Do gola, były piłkarz Legii dołożył także asystę. Ostatecznie ekipa z Portland pokonała gości aż 3:0 i zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej. Do miejsca premiowanego awansem do play-off drużynie Niezgody brakuje jednego punktu.