Lech remisuje z Zagłębiem i zostaje w strefie spadkowej. Van den Brom zadowolony z wyniku

08.08.2022

Lech Poznań zremisował w niedzielę z Zagłębiem Lubin i nie poprawił w znaczący sposób swojej sytuacji w lidze. Wydaje się, że jedyną osobą w Poznaniu, która cały czas pozostaje w sprawie „Kolejorza” optymistą jest trener John van den Brom 

Poznaniacy zdołali wywieźć z Lubina jeden punkt, dzięki czemu przesunęli się na przedostatnie miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Spotkanie z Zagłębiem miało dwa różne oblicza. W pierwszej części to gospodarze dominowali i byli znacznie bliżej zdobycie bramki. W drugiej natomiast podopieczni Piotra Stokowca wykorzystali swoją okazję za sprawą bramki Łakomego, ale do głosu zaczął dochodzić Lech. Bramki z gry nie udało się zdobyć, ale jedenastkę na gola zamienił Mikael Ishak i ustalił wynik spotkania.

Rezultat był „OK”

Mimo wszystko bardzo trudno ocenić występ Lecha pozytywnie. Zagłębie przez znaczną część meczu wyglądali na zespół lepszy, a „Kolejorz” przebudził się dopiero w końcówce. John van den Brom w swoim stylu stwierdził jednak, że według niego rezultat, jak i reakcja jego podopiecznych na straconego gola były „OK”.

– To był mecz dwóch drużyn, które chciały dzisiaj wygrać – stwierdził John van den Brom, cytowany przez oficjalny Lecha. – Oba zespoły walczyły na boisku i jeśli chodzi o nas, to nastąpiła dobra reakcja po stracie bramki. Walczyliśmy do końca, by strzelić zwycięskiego gola. To był otwarty mecz dla kibiców. Co dla nas jest istotne, rezultat jest OK, mogę być nim usatysfakcjonowany, bo mogliśmy wygrać, ale też przegrać – dodał. – Jestem zadowolony z reakcji drużyny na to, co się działo na boisku. Z każdym dniem będzie lepiej, to dobry początek – zakończył optymistycznie.