Krzysztof Piątek wróci jednak do Włoch?! Transfer na ostatniej prostej

31.08.2022

W poniedziałek wydawało się, że Krzysztof Piątek obierze kierunek północny. Ostatecznie FC Kopenhaga pozyskała Andreasa Corneliusa i temat upadł. Teraz Gianluca Di Marzio napisał, że „Pjona” jest na najlepszej drodze do Serie A. Polak miałby trafić do Salernitany.

Sytuacja polskiego snajpera nie jest łatwa od dłuższego czasu. Nadal jednak we Włoszech ma ogromną markę, którą wypracował sobie jeszcze golami w Genoi. Później niezły start w Milanie, który przerodził się w niezbyt udaną przygodę z Rossoneri. Jeszcze gorzej było po drodze w Herthcie Berlin. Krzysztof Piątek nadal jest formalnie piłkarzem stołecznego zespołu. To właśnie stamtąd był wypożyczony na ostatnie pół roku do Fiorentiny. Wejście do Violi miał niezłe, ale potem szybko spadł w hierarchii napastników, a latem nie został wykupiony przez klub z Artemio Franchi.

Obecny sezon rozpoczął z kontuzją i na trybunach. Ogromna pensja sprawia, że berlińczycy chcą się, jak najszybciej pozbyć gracza, który niewiele daje im na murawie. Wobec tego coraz częściej pojawiały się nazwy różnych klubów, które byłyby zainteresowane pozyskaniem Polaka. Krzysztof Piątek był łączony z ekipami w wielu ligach. Od Borussii Dortmund, po FC Kopenhagę. Temat Salernitany wcześniej również był obecny w mediach. Teraz sprawa prawdopodobnie jest bliska finalizacji.

Potencjalnie nowy klub Piątka rozpoczął sezon od zdobycia czterech punktów w trzech meczach. Przegrał z Romą na inauguracje, bezbramkowo zremisował z Udinese oraz rozbił 4:0 Sampdorię. Już jutro ekipa z Salerno rozegra wyjazdowe spotkanie z Bolonią. Warto jednak dodać, że Krzysztof Piątek wcale nie musi mieć łatwo o grę w nowym zespole. Wszystko przez letnie transfery. Do klubu trafili Federico Bonazzoli, Mikael, Diego Valencia, Boulaye Dia czy Erik Botheim. Ofensywa Salernitany jest szczelnie wypełniona, zatem szykuje się mocna rywalizacja o skład. Tym bardziej że w ostatniej kolejce swoje gole strzelali Bonazzoli, Dia oraz Botheim, a drugi z nich zaliczył także asystę.