Niewiele pozytywów. Polska przegrywa 0-2 z Holandią

22.09.2022

Drugie starcie z Holandią nie zakończyło się pozytywnym wynikiem dla reprezentacji Polski. „Biało-Czerwoni” nie zdołali zdobyć punktu w meczu na PGE Narodowym, notując porażkę 0:2. Bramki dla ekipy „Oranje” zdobyli Gakpo oraz Bergwijn.

Początek spotkania w wykonaniu reprezentacji Polski był całkiem obiecujący. Podopieczni Czesława Michniewicza próbowali przejąć inicjatywę na murawie. Wyróżniał się Piotr Zieliński, który z łatwością minął jednego z rywali, a następnie wykonał strzał. Uderzenie pomocnika Napoli było jednak zbyt słabe.

Ekipa „Oranje” szybko zareagowała na taktykę Polaków. Na pierwszego gola nie musieliśmy zbyt długo czekać, gdyż w 14. minucie do siatki trafił Gakpo po świetnej akcji całej reprezentacji.

Zdobyta bramka sprawiła, że piłkarze Louisa van Gaala zaczęli kontrolować zdarzenia na murawie, często grając na jeden kontakt, z czym spore problemy mieli „Biało-Czerwoni”. Na jedną ciekawą akcję Polaków w pierwszej połowie meczu musieliśmy czekać do 38. minuty. Ponownie wszystko zaczęło się od aktywnego Piotra Zielińskiego, który po prawej stronie boiska zyskał sporo miejsca, a następnie posłał dobrą piłkę do Lewandowskiego. Kapitan naszej kadry zagrał do Nicoli Zalewskiego. Gracz Romy wykonał jednak zbyt słaby strzał, by pokonać golkipera rywali.

Zmiany w obu ekipach

Zarówno Czesław Michniewicz, jak i Louis van Gaal zdecydowali się na zmiany w przerwie meczu. W polskiej ekipie Arkadiusz Milik zmienił Karola Linettego. Z kolei w holenderskiej kadrze pojawił się De Roon. Gracz Atalanty wszedł w miejsce de Jonga.

Napastnik „Starej Damy” mógł wpisać się na listę strzelców kilka minut po zameldowaniu się na murawie. Wszystko ponownie rozpoczął Piotr Zieliński, który posłał piękną piłkę do Frankowskiego. Gracz Lens zanotował precyzyjne zagranie do Milika, ale ten wykonał niecelny strzał.

W drugiej połowie tempo meczu było znacznie lepsze, gdyż obie ekipy miały swoje szanse na zdobycie bramki. W 60. minucie Holandia podwyższyła prowadzenie. Bergwijn zagrał na jeden kontakt z Janssenem i ostatecznie sam umieścił futbolówkę w siatce.

Kolejny stracony gol sprawił, że ataki „Biało-Czerwonych” nie były już tak konkretne jak na początku drugiej części rywalizacji. Holandia miała jeszcze kilka szans na podwyższenie prowadzenia, ale w ekipie „Oranje” brakowało decydującego podania czy strzału.

Ostatecznie reprezentacja Polski przegrywa na PGE Narodowym z Holandią 0:2. Warto wyróżnić przede wszystkim postawę Piotra Zielińskiego, który stworzył kilka dogodnych sytuacji dla swoich kolegów. Z kolei kiepsko wypadł środek naszej obrony, a konkretniej duet Glik – Bednarek. Słabo zagrał także Grzegorz Krychowiak. Czy postawa wspomnianej trójki może zaskakiwać? Bednarek jest rezerwowym w Aston Villi, Glik występuje w zespole środka tabeli Serie B, a Krychowiak jest graczem Al Shabab. Ma o czym myśleć Czesław Michniewicz.

Polska 0-2 Holandia

0-1 Holandia Gakpo 14′

0-2 Bergwijn 60′