Czy Kangury przeskoczą duńską defensywę?

534 minuty. Tyle trwa seria reprezentacji Danii bez straty gola w oficjalnych meczach. To imponujący wynik, zważywszy że za rywali Duńczycy mieli m.in. Irlandię (5:1), Szwecję (0:0), Chile (0:0), Meksyk (2:0) i niedawno Peru (1:0) w pierwszym meczu na Mundialu.

Teraz z defensywnym, duńskim murem muszą się zmierzyć Australijczycy. Muszą, bo w pierwszym meczu finałów Mistrzostw Świata 2018 przegrali pechowo 1:2 z Francją i tylko zdobycz punktowa kosztem Duńczyków pozwoli im zachować szanse na pozostanie w turnieju dłużej niż tylko do końca fazy grupowej.

W przeciwieństwie do rywala, Australia w ostatnich meczach prezentowała się jako skuteczny zespół w ofensywie. Wygrała 4:0 z Czechami i 2:1 z Węgrami w towarzyskich meczach, i zdołała strzelić bramkę Francuzom. Czy podopiecznym trenera Berta van Marwijka uda się pokonać również golkipera Duńczyków?

Kangury czyli Australia

Bukmacherzy na to nie stawiają. Ich zdaniem prędzej gola strzeli Dania (kurs 1.68) niż jej rywale (kurs 2.70). Nie wierzą też w to, że obie drużyny trafią w tym spotkaniu do bramek (kurs 2.15). Na opcję, że tylko jedna z nich strzeli gola notowania są już o wiele niższe (1.66). Dlatego nie dziwi również niski kurs na liczbę goli poniżej 2.5 w tym meczu (1.54).

Naszym zdaniem może to być kolejny mecz walki, podobny do wtorkowych starć w grupie B, gdzie Portugalia i Hiszpania nie miały łatwych przepraw z Maroko oraz Iranem. Duńczycy mają handicap w postaci wygranej z Peru, która dała im 3 punkty. Oni wiedzą, że remis da im już niemal pewny awans do 1/8 finału. Co innego popularne”Kangury” z Australii. Mile Jedinak i reszta zespołu nie mają co kalkulować. Muszą zagrać o całą pulę.

Naszym zdaniem to trudny mecz do typowania. Dlatego stawiamy na remis do przerwy (kurs 2.00). To bardzo prawdopodobny wynik po 45 minutach gry, biorąc pod uwagę sytuację obu drużyn po pierwszej kolejce.