Upadek potęgi? Fenerbahce w strefie spadkowej

10.12.2018

Czasem wystarczy mrugnięcia oka by nagle się zorientować, że znany, utytułowany i uznany klub ma olbrzymie kłopoty. Nie wiadomo skąd, nie wiadomo jak, czasem się po prostu tworzą i nawarstwiają w takim tempie, że trudno im zapobiec, Wydaje się, że jednym z nich może być tureckie Fenerbahce.

Jeszcze w sezonie 2007/2008 Fenerbahce zadziwiło Europę, kiedy z Roberto Carlosem w składzie doszło do ćwierćfinału Ligi Mistrzów i jak równy z równym biło się z Chelsea o bycie w 1/2. Po kolejnym sezonie Turcy wypadli z LM na stałe, ale nieźle radzili sobie w Lidze Europy. W rozgrywkach 2012/2013 doszli nawet do półfinału, przegrywając ostatecznie z Benfiką.

Na krajowym podwórku było również dobrze, w końcu po triumfie w kampanii 2013/2014 przyszły dwa wicemistrzostwa. Nijak nie można tego porównać do obecnej sytuacji, w której po porażce 0:3 z Akhisarsporem 19-krotny mistrz Turcji zacumował w strefie spadkowej z dorobkiem 14 punktów po 15 kolejkach. Co ciekawe, równocześnie wywalczając sobie awans do 1/16 Ligi Europy.

Patrząc na obecną sytuację klubu, który łącznie w krajowym TOP2 znalazł się aż 40 razy (21 drugich miejsc), mamy niemal kalkę AS Monaco. Niedawno sukcesy w kraju, niezła gra w Europie, a teraz tak zwane „ciężary”. Ciekawe, czy obie zasłużone marki w porę wyjdą z problemów. Kibice Fenerbahce już zaczynają się trochę śmiać przez łzy, że w razie triumfu w Lidze Europy, będą za rok pierwszą w historii drugoligową drużyną, grającą w Lidze Mistrzów. Cóż, pożyjemy, zobaczymy…

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!