„Alissonowi wszystko przychodzi naturalnie”

07.01.2019

Simon Mignolet przyznał, że trudno mu było przystosować się do roli drugiego bramkarza Liverpoolu, po tym jak na Anfield trafił Alisson. Brazylijczyk momentalnie wywalczył sobie miejsce pierwszego bramkarza w zespole Kloppa. To oznaczało, że Belg musiał zaakceptować rolę rezerwowego i grę w znikomej liczbie spotkań.

Dla 30-latka ta sytuacja na pewno nie była najłatwiejsza. Mimo to golkiper rozumie, dlaczego tak się stało.

– Oczywiście nie jest to łatwe. Mówiłem już o tym wcześniej – nie jest to coś, co chciałbym robić, ale zespół radzi sobie tak dobrze i po prostu starasz się mu pomóc najlepiej jak potrafisz. Jestem w hierarchii za Alissonem, który jest naprawdę dobrym golkiperem. Prawdopodobnie plasuje w najlepszej piątce bramkarzy na świecie, o ile nie jest najlepszy. Musisz to zaakceptować i zrozumieć.

– Staramy się ciężko pracować i mamy ze sobą doskonałe relacje. Mogę uczyć się od niego, a on może uczyć się ode mnie. Alisson ma talent i wszystko co robi jest dla niego naturalne, a to czyni go naprawdę wyjątkowym bramkarzem. On nie musi naprawdę myśleć o niczym, ponieważ wszystko przychodzi mu płynnie i to sprawia, że ​​bardzo łatwo mu grać w bramce.

Już dziś Liverpool stanie w szranki z Wolves. Mecz w Pucharze Anglii będzie zatem idealną okazją na powrót Mignoleta do podstawowej jedenastki.

Wykorzystaj kod i odbierz 20 zł za FRIKO