Tuchel o szaleństwie Dembele i ich pierwszej rozmowie. „Już wtedy mi to powiedział”
Problemy wychowawcze Ousmane’a Dembele powoli przechodzą już do przeszłości. Od jakiegoś czasu w hiszpańskiej prasy nie znajdziemy żadnych doniesień o uzależnieniu od gier wideo, czy spóźnieniach na trening. Czy jednak Francuz rzeczywiście na dobre wykaraskał się z młodzieńczej beztroski?
21-latek przez całą swoją karierę dał się poznać jako niezwykle enigmatyczna postać. Oczywiście możemy usprawiedliwiać to młodym wiekiem i faktem, że kwestie pozasportowe póki co nie wpływają na jego występy na boisku. Pewne „szaleństwo” zawodnika potwierdza Thomas Tuchel, czyli trener, z którym Dembele rozpoczynał grę na najwyższym poziomie w Borussii Dortmund.
– Ousmane jest niesamowitym graczem. Mogłem obserwować jego niesamowite umiejętności podczas każdej sesji treningowej. Jest także wspaniałym człowiekiem, ale trochę szalonym. Uwielbia się śmiać, lecz może też prowadzić bardzo poważne rozmowy, nigdy nie można się z nim nudzić.
– Jeśli jest wystarczająco skoncentrowany, może być nie do zatrzymania. Kiedy rozmawiałem z nim po raz pierwszy, powiedział mi, że chce grać w Barcelonie.
Dembele pod wodzą Tuchela rozegrał tylko jeden sezon w ekipie z Dortmundu. Piłkarz po zaledwie roku spędzonym w Niemczech został sprzedany za Barcelony za 105 milionów euro.
