Nie tylko Marko Arnautović otrzymał lukratywną ofertę od zespołu Chinese Super League. Podobną propozycją może pochwalić się Mario Mandzukić, ale Chorwat momentalnie postanowił ją odrzucić.
Napastnik Juventusu trafił do Turynu w 2015 roku. Od tego czasu może pochwalić się wieloma sukcesami na włoskich boiskach, ale nadal brakuje mu zwycięstwa w Lidze Mistrzów dla „Starej Damy”. To ma być główny powód dlaczego 32-latek nie trafi do Shanghai SIPG.
Obecna umowa reprezentanta Chorwacji wygasa już za półtora roku. Obecnie Mandzukić pobiera pensje na poziomie 5 milionów euro rocznie. W Chinach jego wynagrodzenie wzrosłoby ponad trzykrotnie. Z punktu widzenia jego wieku, to oferta niemal jak z bajki. Dla Mario jak widać nie ma to kompletnie znaczenia. W obecnych czasach to godne pochwały.
Klub z Szanghaju po fiasku negocjacji z Mandzukiciem postara się namówić do transferu Diego Coste lub Edina Dzeko.