Stało się. Po wielu dniach w napięciu, w trakcie których niepewne domysły i życzenia powoli stawały się rzeczywistością, Krzysztof Piątek został oficjalnie zawodnikiem AC Milan. W czwartek o godzinie 13:00 został zaprezentowany i po raz pierwszy wziął udział w konferencji prasowej klubu. Co mówił? Przede wszystkim z pewnością siebie przekonywał, w jakim celu przybył do Mediolanu. Poniżej najciekawsze fragmenty.
– Zawsze w siebie wierzyłem. Kiedy przychodziłem do Genoi, wiedziałem, że mi się uda. Teraz tak naprawdę nie zmienia się nic, bo zawsze jestem tą samą osobą.
Jedne z pierwszych słów Krzysztofa Piątka na dzisiejszej konferencji prasowej?? #acmilan #piatek #seriea #krótkapiłka pic.twitter.com/lsguLKdBGa
— Krótka Piłka (@Krotka_Pilka_) January 24, 2019
#Piątek: Nie boję się. Myślę, że jestem gotowy na Milan. Zrobię wszystko, byśmy awansowali do Ligi Mistrzów. Będę pracował na boisku. Będę walczył za Milan. #włoskarobota
— Piotr Dumanowski (@PDumanowski) January 24, 2019
Piątek odniósł się także do zdjęcia, które odnalazło się w sieci kilka dni temu. 11-letni wówczas Krzysztof siedzi na nim na krześle, mając za sobą… ręcznik Milanu.
PIĘKNE! 11-letni Krzysztof Piątek na wakacjach. Z ręcznikiem AC Milan. Tak się spełnia dziecięce marzenia. Wspaniała historia. pic.twitter.com/5JJU8DzvEi
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) January 23, 2019
Wykorzystaj kod KASA120 i odbierz prezent!
Krzysztof Piątek:
Zdjęcie z ręcznikiem Milanu jest prawdziwe. Od zawsze moim marzeniem było być tutaj, to niesamowite. To zaszczyt móc być tutaj i mam nadzieję, że pokażę swoje umiejętności na boisku.#ACMilan #Piątek #wloskarobota @matiswiecicki pic.twitter.com/fzoiIhVfEs
— ACMilan24.com (@ACMilan24com) January 24, 2019
#Piątek: "Widziałem w tym sezonie dwa mecze Milanu. Jedno to było spotkanie
przeciwko Sampdorii. Widziałem duży poziom i wielkiego ducha walki.
Mam nadzieję, że ze mną w składzie też będziemy grać efektownie i wygrywać" #włoskarobota— Piotr Dumanowski (@PDumanowski) January 24, 2019
Koniec konferencji Piątka. Wypadł bardzo dobrze. Mówił spokojnie i nawet dość treściwie. Widok polskiego piłkarza ściskającego się z Maldinim i z Leonardo – La Grande Bellezza! #włoskarobota
— Piotr Dumanowski (@PDumanowski) January 24, 2019
Od jakiegoś czasu zastanawiano się także, jak Piątek poradzi sobie z “przeklętym” numerem 9, który zwolnił się po Gonzalo Higuainie. Od czasów Inzaghiego żaden napastnik grający z tą cyferką nie był dla Milanu kluczowym zawodnikiem. Okazuje się, że ten naciągany problem rozwiązał się sam, a Polak zagra z numerem 19.
Drogie dzieci hasające po przyszkolnych orlikach. To jest Wasz motywator. Drukować, ustawiać na tapety. pic.twitter.com/CWpFRK67Wg
— Tomek Witas (@tomekwitas) January 24, 2019
Czemu 19, skoro już nawet w klubowym sklepie pojawiła się wersja z “9”? Czy się przestraszył? – Nic z tych rzeczy. Jak powiedział Leonardo, Piątek chciał numer 9, ale stwierdzono, że trzeba sobie na niego zapracować. Inna wersja mówi o tym, że od kolejnego sezonu zarezerwowano go już dla Patricka Cutrone. Kto na niego bardziej zasłuży, przekonamy się pewnie po sezonie.
Konferencja skończyła się o godzinie 14:00, a już o 15:30 “Il Pistolero” czeka pierwszy trening z nową drużyną. Wczoraj, zaledwie dwa dni po transferze do Barcelony, swój debiut zaliczył Kevin-Prince Boateng. Mamy nadzieję, że podobnie będzie z Piątkiem, a okazja jest przednia. Już w sobotę o 20:30 AC Milan podejmie SSC Napoli.