Problem Begovicia szansą dla Boruca. Dlaczego Bośniak stracił miejsce na rzecz Polaka?
W ostatnich tygodniach Artur Boruc dość niespodziewanie wskoczył do podstawowej jedenastki „Wisienek”. Czy ta sytuacja utrzyma się na dłużej?
Polak w tym sezonie pełnił głównie rolę rezerwowego bramkarza i otrzymywał szanse jedynie w krajowych pucharach. W połowie stycznia jednak jego sytuacja uległa zmianie. Wszystko za sprawą rzekomej kłótni Begovicia z menedżerem Eddiem Howem. Para wdała się w dość ostrą wymianę zdań, a golkiper miał sugerować, że jego trener podejmuje złe decyzje kadrowe.
Efektem była zmiana na pozycji bramkarza. Angielscy dziennikarze zauważają jednak, że ta rozsada nie była spowodowana wyłącznie tym zdarzeniem. W czterech ostatnich meczach, gdy Begović zajmował pozycję między słupkami, Bournemouth straciło aż czternaście bramek. Za „rządów” Boruca w trzech ostatnich starciach, defensywa aż dwukrotnie mogła pochwalić się czystym kontem.
W sobotę ekipę Howe’a czeka wizyta na Anfield. Mało prawdopodobne, aby 41-latek dokonał zmiany na tej pozycji ze względu na dobrą formę Boruca. Czy zatem były reprezentant Polski może liczyć, że będzie ponownie numerem jeden w Bournemouth przez dłuższy czas?
