Nowa skala krytyki? „Zamienił Chelsea w Arsenal”

11.02.2019

Chelsea po wielu przejściach zmieniła latem trenera. Misję odbudowy drużyny niedawnego mistrza Anglii powierzono Sarriemu, a pierwsze miesiące budziły nadzieje.

Londyńczycy dość długo pozostawali jedną z nielicznych niepokonanych drużyn w najmocniejszych ligach, ale sielanka się skończyła. Od porażki z Tottenhamem pod koniec listopada Chelsea przegrała sześć innych spotkań, jednak te ostatnie po prostu nie przystoją. Po haniebnym 0:4 z Bournemouth nastroje poprawiły się na chwilę (5:0 z Huddersfield), ale kibice znów mogą mówić o dramacie…

Tak bez wątpienia można nazwać 0:6 na Etihad Stadium, po którym „The Blues” spadli już na szóste miejsce w tabeli. Wiele osób (np. Guardiola) broni Sarriego, mówiąc, że to jego pierwszy rok na Wyspach i trzeba dać mu czas. Są też inni, po przeciwnej stronie. Jednym z nich jest Jamie Carragher, legenda Liverpoolu. – Najgorszą rzeczą jaką mogę powiedzieć jest to, że wygląda jakby zamienił Chelsea w Arsenal. Ten Arsenal, który przywykł do bycia miażdżonym w wielkich meczach – stwierdził 41-latek.

Wygląda na to, że Jamie zaprezentował nam nową skalę porównawczą. Już nie warto używać epitetów typu „słabi”, „beznadziejni” – można po prostu powiedzieć „jak Arsenal”. Fakt, „Kanonierom” zdarzało się w ostatnich latach przegrać 8:2 z United, 6:0 z Chelsea, czy 5:1 z Bayernem (trzykrotnie) i z Liverpoolem. Czy jednak mimo wszystko kibice Arsenalu nie mogą w spokoju obejrzeć pogromu rywala, tylko muszą usłyszeć niemiłą wzmiankę o swoim klubie? Ciężki ich los…

Wykorzystaj kod KASA120 i odbierz prezent!