Klopp i jego przymusowe ryzyko przed meczem z Bayernem Monachium

18.02.2019

Juergen Klopp nie może pod żadnym pozorem mówić o bezstresowych dniach przed ważnym meczem z Bayernem Monachium. Drużyna Niemca bowiem nadal boryka się z kontuzjami, głównie tyczy się to środka obrony. Czy to oznacza, że w centrum defensywy wystąpi, zwykle grający w linii pomocy, Fabinho? Ledwo ponad dobę przez meczem wszystko na to wskazuje.

Zawieszenie Virgila Van Dijka oraz uraz Joe’a Gomeza sprawia, że defensywa „The Reds” jest w totalnej rozsypce. Nikt na Anfield jednak nie ma zamiaru załamywać rąk. Efektem ma być oczywiście zmiana pozycji Fabinho, który po raz pierwszy w swojej karierze wystąpi w parze z Joelem Matipem. Taką informację dziś przedstawił na łamach „The Times” dziennikarz Paul Joyce.

Niemiecki szkoleniowiec do ostatnich dni liczył, że Dejan Lovren szybciej wróci do pełni sprawności. Oczywiście Chorwat zdołał całkowicie wyleczyć uraz ścięgna udowego, ale 51-letni trener nie chce ryzykować odnowy urazu. Konsekwentnym zachowaniem było zatem opuszczenie dzisiejszego treningu przez 29-latka.

Wydaję się, że postawienie na Brazylijczyka będzie w tym momencie najrozsądniejszą opcją na pierwsze starcie w tym dwumeczu. Jeśli Fabinho ostatecznie zostanie przydzielony do tej roli – będzie to jego trzeci występ w angielskim zespole na tej pozycji.

Odbierz darmowy zakład 20 zł