City też dostanie zakaz? Te same grzeszki, FIFA zaczyna się przyglądać nieprawidłowościom

22.02.2019

Stało się to, co wisiało w powietrzu już od jakiegoś czasu. Chelsea została ukarana zakazem transferowym na dwa okienka, a przy ewentualnym odwołaniu nie będzie mogła dokonywać wzmocnień zimą i latem 2020 roku. Emocje jeszcze nie opadły, a już mamy kolejne gorące informacje…

Ogłoszenie decyzji o ukaraniu Chelsea to tylko część procesu, jaki ma miejsce w światowej organizacji. Duże problemy niedługo może mieć także Manchester City, wobec którego również prowadzone jest śledztwo. Co więcej, niejasności dotyczą tych samych spraw, za które konsekwencje poniesie teraz Chelsea – mowa o nieprawidłowościach przy transferach młodych piłkarzy.

A tu City święte nie jest. Do akcji wkroczyło „Football Leaks”, które poinformowało, że „Citozens” ściągają do siebie Sancho – wówczas 14-latka – zapłaciło jego agentowi 200 tysięcy funtów. Oficjalnie było to wynagrodzenie za usługi scoutingowe, jednak w prywatnym mailu pracownik klubu napisał, że to właśnie za transfer.

To prawdopodobnie najgłośniejszy przypadek, ale można się domyślić, że podobnych zabiegów było dużo więcej. Kluby dobrze wiedzą, że na młodych zawodnikach można nieźle zarobić i robią wszystko, by omijać przepisy. A dokładając do tego FFP, przy którym City też może mieć sporo za uszami, kłopoty wydają się nieuniknione. Czy tak będzie i wygra sprawiedliwość? A może City uniknie problemów i dalej będzie „robić swoje”?

Odbierz darmowy zakład 20 zł