Monchi robi zamieszanie. Hiszpan ostatecznie nie trafi do Arsenalu?!
Niemałego psikusa może zrobić Arsenalowi Monchi. Jak informowały angielskie oraz włoskie media, Hiszpan był już praktycznie dogadany z „Kanonierami” i miał trafić do Londynu. Dynamiczny obrót spraw w Sevilli spowodował, iż 50-latek najprawdopodobniej wróci do byłego miejsca pracy!
Na początku marca, Roma zdecydowała się na prawdziwą rewolucję w klubie. Zarząd rzymskiej ekipy najpierw zwolnił trenera, Eusebio Di Francesco, a następnie pożegnał się z Monchim. W porównaniu z Di Francesco, Hiszpan nie musi specjalnie martwić się o swoją przyszłość. Od dłuższego czasu, zatrudnić 50-latka chciał Arsenal. Spory wpływ na postawę „Kanonierów” miał trener klubu, Unai Emery, który współpracował z dyrektorem sportowym w Sevilli.
Do ponownego działania obu panów najprawdopodobniej nie dojdzie. Monchi ma bowiem wrócić do… Sevilli! Na temat całej operacji wypowiedział się już prezydent klubu, Jose Castro – Wierzymy, że Monchi jest najlepszym rozwiązaniem, więc zaczęliśmy z nim prowadzić negocjacje. Musimy uzgodnić plany na przyszłość. Obie strony są nastawione optymistycznie do wspólnego działania.
Monchi działał w Sevilli przez prawie 17 lat. Pod koniec kwietnia 2017 roku, 50-latek zamienił Hiszpanię na Włochy, przenosząc się do Romy.
