Najważniejsze rozgrywki? Zidane chwali Barcelonę i… wbija jej szpilkę

25.04.2019

Wszyscy wiemy, że obecny sezon jest dla Realu Madryt katastrofą. Gdyby jednak wymazać go na chwilę z pamięci, mamy obraz drużyny teoretycznie spełnionej. Trzy Ligi Mistrzów z rzędu to kosmiczne osiągnięcie, ale okazuje się, że nie tylko nią człowiek żyje.

Odbierz darmowy zakład 20 zł 

Wielu trenerów uważa, że prawdziwym wyznacznikiem siły drużyny jest jej postawa w krajowej lidze. To tam ma się 38 kolejek (najczęściej, ale bywają też np. 34), by udowodnić swoją wartość i solidność na przestrzeni miesięcy. Oczywiście w mniejszym stopniu dotyczy to słabszych lig, w których dominuje tylko jedna drużyna, ale taką z pewnością nie jest La Liga. Jej wartość podkreślił także Zinedine Zidane, który niedawno wrócił na trenerski stołek w Realu Madryt.

– Dla mnie najważniejszym trofeum jest puchar La Liga. Najtrudniejszym. Potrzebujesz jedynie 13 meczów w Lidze Mistrzów, ale w lidze jest 38 kolejek. Trzeba pogratulować Barcelonie, że radzi sobie ostatnio bardzo dobrze, nawet jeśli w historii to Real wciąż ma najwięcej ligowych tytułów – powiedział 46-latek.

Gratulacje dla Barcelony mogłyby się wydawać ładnym gestem, gdyby nie ta ostatnia wbita szpilka. Wskazuje ona na to, że w Realu odczuwa się słabszą postawę na krajowym podwórku. Barcelona jest o krok od zdobycia ósmego mistrzostwa w 11 ostatnich latach, Real w tym okresie zdobył dwa. Mało, jak na tak wielki klub. Ciekawe, czy gdyby Zidane miał teraz wybór, wymieniłby np. dwie Ligi Mistrzów na dwa tytuły mistrzowskie…

Odbierz darmowy zakład 20 zł