Czy Legia musi się bać? Sprawdzamy wyniki Atromitosu na własnej murawie!

14.08.2019

Już w środę o godzinie 18:00 Legia zmierzy się na wyjeździe z Atromitosem. W nieco lepszej sytuacji (czysto teoretycznie) jest na ten moment grecki zespół. Remis na wyjeździe pozwala rywalom Legionistów przesądzić awans na własnym obiekcie. Czy Legia jest już na straconej pozycji? 

Rywal warszawskiej ekipy na koniec sezonu Super League 2018/2019 zajął ostatecznie czwarte miejsce. Taka pozycja oczywiście pozwoliła drużynie walczyć w kwalifikacjach do Ligi Europy. Patrząc jednak na grę Atromitosu tylko na własnej murawie, grecka ekipa zajęłaby w lidze piąte miejsce, gdyż lepszy bilans bramkowy na swoim obiekcie miał Panathinaikos. Przeciwnik Legii w piętnastu ligowych spotkaniach na stadionie Peristeri zdobył łącznie 30 punktów. Szybko można zatem policzyć, że taki rezultat daje średnio dwa oczka na jeden mecz. Czy to dużo?

Nie jest to wybitny wynik. Co ciekawe, Legia przed podziałem tabeli w ubiegłym sezonie miała identyczne statystyki odnośnie gry na własnym obiekcie (15 spotkań i 30 zdobytych punktów). Trzeba w tym miejscu zaznaczyć jedną istotną kwestię. Atromitos rzadko przegrywał u siebie z niżej notowanym rywalem. Trzy porażki tej drużyny to mecze z AEK Ateny, Olympiakosem oraz OFI Crete. Tylko ostatni zespół zakończył sezon niżej w tabeli niż rywal Legii.

Europejskie blamaże

Jak natomiast Atromitos radził sobie w europejskich pucharach, gdy rozgrywał spotkanie jako gospodarz? Podsumowując sześć rywalizacji tego zespołu, w żadnym starciu greckiej ekipy nie udało się zwyciężyć na własnym obiekcie. Statystyki klubu z Super League są następujące:

– Porażka 1-2 z Sevillą w 2006 roku
– Remis 1-1 z Newcastle w 2012 roku
– Porażka 1-3 z AZ Alkmaar w 2013 roku
– Niespodziewana porażka 1-3 z FK Sarajevo po dogrywce w 2014 roku
– Porażka 0-1 z Fenerbahce w 2015 roku
-Remis 1-1 z Dynamo Brest w 2018 roku

Tutaj Legia może szukać przede wszystkim swojej szans. Atromitos nie zachwyca na własnym obiekcie podczas spotkań w europejskich pucharach. Czy tym razem będzie podobnie? Przekonamy się już w środowy wieczór.

Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!