Real nie ma nikogo na obsadę pozycji. Szansa na zapomniany wariant sprzed lat?
Hiszpańscy giganci o początku obecnych rozgrywek woleliby zapomnieć, choć także teraz borykają się z wieloma problemami. Odmieniony Real Madryt Zinedine’a Zidane’a miesza niezłe występy z fatalnymi i jest jedna rzecz, która nie pomaga w szukaniu stabilizacji…
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO530 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!
Kontuzje – to właśnie o nich mowa. Z urazami na początku sezonu zmaga się m.in. wielu pomocników „Los Blancos”, ale o dziwo to nie o obsadę trzech pozycji w środku pola trzeba martwic się teraz najbardziej. Dużo gorzej sytuacja ma się na lewej obronie. Od jakiegoś czasu Zidane nie ma do dyspozycji Mendy’ego i mogącego tam grać Nacho. Na domiar złego, teraz „wyleciał” także Marcelo.
No Marcelo
No Mendy
No NachoNo left backs available for Real Madrid against Granada
— RMadridHome (@RMadridHome_) October 4, 2019
31-letni Brazylijczyk opuści najbliższy mecz z powodu kontuzji uda. W składzie nie ma obecnie nikogo, kto mógłby w miarę naturalnie wystąpić na tej pozycji. Carvajal przesunięty na lewą stronę, a Militao na prawej? Może gra trójką z tyłu?
Opcji jest kilka, ale z perspektywy kibica do głowy przychodzi inna, bardzo ciekawa opcja. Może by tak… Gareth Bale? Walijczyk przed przybyciem do Madrytu wiele lat występował właśnie na tej pozycji i to na niej zyskał rozgłos. Zdajemy sobie sprawę, że szanse na taki ruch Zidane’a są znikome, ale absolutnie byśmy nim nie pogardzili.
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO530 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!