FREEBET 400 ZŁ NA START W BETFAN!
Za poprawny typ na zwycięzcę El Clasico!

Prezydent brazylijskiej federacji na językach. Chodzi o sfałszowanie podpisu

Napisane przez Mariusz Orłowski, 08 maja 2025

Prezydentem Brazylijskiej Federacji Piłkarskiej (CBF) został wybrany na drugą kadencję w marcu tego roku Ednaldo Rodrigues. Wszystko z powodu wycofania się jego konkurenta – legendarnego Ronaldo. Teraz stary-nowy prezydent ma problem. 

Sfałszowany podpis pogrąży prezydenta CBF? O co chodzi?

Sąd Najwyższy Brazylii został poproszony o zbadanie legalności bardzo ważnego podpisu, który pomógł wzmocnić pozycję prezesa Brazylijskiej Federacji Piłki Nożnej (CBF) Ednaldo Rodriguesa. Wpłynęła tam petycja wysłana przez kongresmenkę Danielę Carneiro, która podejrzewa, że parafka jest nieautentyczna. Domagała się ona natychmiastowego usunięcia Rodriguesa ze stanowiska. Nie chodzi jednak o podpis samego prezydenta, a 71-letniego wiceprezydenta Nunesa de Limy.

Kongresmenka twierdziła, że raport medyczny z 2023 roku udowadnia, że ​​wiceprezydent Nunes de Lima nie miał „zdolności fizycznej i poznawczej”, a zatem nie mógł w pełni świadomie niczego podpisać. Twierdzi zatem, że bardzo ważny podpis wspierający kandydaturę obecnego prezesa mógł zostać sfałszowany bez jego zgody. CBF oczywiście stanowczo temu zaprzecza i uznaje, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem. Gilmar Mendes, czyli Minister Najwyższego Sądu Federalnego Brazylii odrzucił wniosek o usunięcie prezydenta ze stanowiska.

Sprawa jest dużo bardziej skomplikowana niż się wydaje. W 2017 roku Prokuratura złożyła pozew cywilny przeciwko zmianom w statucie wyborczym CBF, argumentując, że te przeniosły władzę z klubów na federacje stanowe. W 2022 roku Prokuratura i CBF osiągnęły porozumienie w sprawie umorzenia sprawy, a federacja zobowiązała się do zreformowania swojego statutu.

Ta umowa została później uchylona przez Sąd Stanowy Rio de Janeiro w grudniu 2023 r., co doprowadziło de facto do usunięcia Rodriguesa, jednak na bardzo krótko. W styczniu 2024 roku sędzia Sądu Najwyższego Gilmar Mendes (ten sam, który odrzucił teraz wniosek o jego usunięcie) wydał nakaz, który przywrócił Rodriguesa na stanowisko. Mendes jest sojusznikiem Rodriguesa. Magazyn „Piaui” ujawnił w przeszłości milionowy kontrakt między CBF Academy a podmiotem pośrednio powiązanym z Mendesem.

Nadchodzące mecze

    CBF ma do dopięcia bardzo ważną sprawę w najbliższych tygodniach. Poszukuje nowego trenera reprezentacji Brazylii po zwolnieniu Dorivala Juniora w marcu. Kandydatem był Carlo Ancelotti, jednak nie złożył podpisu. Florentino Perez nie chciał bowiem, żeby Włoch dogadał się z innym podmiotem, kiedy cały czas pełni funkcję trenera Realu i wciąż walczy o mistrzostwo, a potem są jeszcze Klubowe Mistrzostwa Świata. Na faworyta wyrósł więc Jorge Jesus. Tym bardziej, że Al-Hilal już oficjalnie powiadomiło o rozstaniu ze szkoleniowcem. 

    Konkurentem miał być Ronaldo

    Ronaldo uznał, że przyszedł w jego życiu czas na kandydowanie na prezydenta CBF-u, czyli Brazylijskiego Związku Piłki Nożnej. Po jakimś czasie jednak wycofał się z kandydowania. Dlaczego? Powodem była niechęć do zmian w krajowych strukturach. Jak przedstawił sam Ronaldo – „nie było chęci dialogu”, a także „nie ma znaczenia jego zdanie, skoro posiadający władzę uznają, że piłka w Brazylii jest w dobrych rękach”.

    Pisał: – Nie udało mi się przedstawić mojego projektu, w pierwszym kontakcie z afilantami na 27 przypadków, w 23 spotkałem się z zamkniętymi drzwiami. Nie było chęci dialogu. (…) Jest to ich prawo i ja to szanuję, bez względu na moje przekonania. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie moją inicjatywą i nadal wierzę, że droga do rozwoju brazylijskiej piłki to dialog, przejrzystość i jedność.

    Rodrigues wykorzystał lukę w statucie CBF, aby przyspieszyć wybory o rok od planowanej daty marca 2026 r., wykorzystując fakt, że Ronaldo zrezygnował ze starań o przywództwo i nie miał realnej konkurencji. Głosowało na niego 67 przedstawicieli. Po raz pierwszy w historii prezes CBF został wybrany jednomyślnie.

    Fot. PressFocus

    Nie ma social mediów, ponieważ ich... nie potrzebuje. Pisanie o piłce nożnej traktuje jako odskocznię, lecz nie ma ambicji dziennikarskich, pracując w IT. Piłka to hobby. Od 2008 fan Barcelony. Jeden z sezonowców City "przez Pepa". Lubi spędzić weekend z Ekstraklasą.

    Freebet 400 złotych
    za poprawny typ na zwycięzcę El Clasico
    Manchester United - Bilbao
    Wygrana United
    kurs
    2,10
    1
    Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
    2
    Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
    3
    Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
    4
    Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)