Już wiadomo, gdzie wyląduje Everton Soares? „Ten trener dużo mnie nauczy”

01.02.2020

Brazylia nazywana jest krajem kawy, ale śmiało można nazywać ją także choćby kopalnią piłkarskich talentów. Praktycznie co roku trafiają z niej do Europy dziesiątki, setki, a nawet tysiące młodych graczy, marzących o podboju najsilniejszych lig na Starym Kontynencie.

Jednym z takich wielkich nadziei jest bez wątpienia niespełna 24-letni Everton Soares, zawodnik Gremio. Brazylijczyk zdążył już nawet występować w seniorskiej kadrze „Canarinhos”.

Skrzydłowy był już łączony z wieloma europejskimi klubami, a jego potencjalny transfer był tematem poruszanym podczas co najmniej dwóch ostatnich okienek. Zimą skrzydłowy także nie zmienił barw, ale wiele wskazuje na to, że latem to się zmieni. Nowym klubem Evertona zostanie prawdopodobnie… Everton.

– Zapytał mnie, co u mnie słychać i czy chciałbym grać w jego drużynie – powiedział Everton zapytany o Ancelottiego. – To świetny klub i wielka szansa. Oczywiście także świetny trener, z pewnością wiele się od niego nauczę – dodał Brazylijczyk.

– Przyjaźnię się z Richarlisonem, miałem już okazję z nim grać. W końcu dowiedział się o planach Evertonu i odezwał się do mnie. Bardzo się cieszę z tych kontaktów – zakończył Everton Soares. Czy już z niemal całkowitą pewnością możemy mówić o „The Toffees” jako kolejnym klubie Brazylijczyka, a zarazem pierwszym europejskim?