Liga Mistrzów: AEK Ateny nie zamierza grać na remis

14.08.2018
Ostatnia aktualizacja 15 lipca, 2020 o 21:30
kurs 2.50
Liga Mistrzów
AEK Ateny - Celtic Glasgow
1

W pierwszym meczu 3. rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów Celtic Glasgow zremisował u siebie z AEK Ateny 1:1. We wtorkowym rewanżu Grekom do awansu wystarczy bezbramkowy remis. – Na pewno nie będziemy murowali bramki. Gra na remis może się dla nas źle skończyć. Szkoci to bardzo dobra drużyna – mówi trener gospodarzy Marinos Ouzounidis. Początek meczu godzina 20.00.

Szkoleniowiec greckiego zespołu docenia klasę rywala, ale wierzy w awans do kolejnej rundy.  Celtic to świetna drużyna, ale nie zamierzamy wyłącznie bronić dostępu do własnej bramki. Nie zagramy na bezbramkowy remis, ale po to, żeby wygrać. To nie jest naszym celem. Naszym celem jest zwycięstwo i awans do kolejnej rundy. Wiemy jak z nimi grać. Gdy w pierwszym spotkaniu zastosowaliśmy wysoki pressing, podeszliśmy blisko obrońców, mieli problem z wyprowadzaniem piłki. Dlatego nie zamierzamy czekać na nich pod swoją bramką – twierdzi Ouzounidis.

W kadrze gospodarzy na to spotkanie powinien znaleźć się rekonwalescent Petros Mantalos. Kapitan AEK opuścił pierwsze spotkanie z powodu kontuzji. Nie zagra natomiast ukarany w pierwszym meczu czerwoną kartką Konstandinos Galanopulos. Szkoci radzić sobie będą musieli bez zawieszonego za kartki obrońcy Kristoffera Ajera oraz narzekających na urazy: Marvina Comppera i Lewisa Morgana.

W kadrze znalazł się napastnik Moussa Dembele, ale mecz rozpocznie prawdopodobnie na ławce rezerwowych.  Sezon zaczął fantastycznie, ale później przyplątała się kontuzja. Jego powrót dał nam duży impuls. Ciężko pracował, ale to jeszcze nie ten moment, by znalazł się w wyjściowym składzie. Ale na pewno przyjdzie w tym meczu moment, w którym z niego skorzystam – zapewnia menedżer gości Brendan Rodgers.

Totolotek na zwycięstwo AEK wystawił kurs 2.50, natomiast na sukces gości 3.20. Grecy dobrze spisują się na własnym stadionie – z ostatnich 12 meczów wygrał dziesięć. Celtic na wyjazdach to zupełnie inna drużyna, niż u siebie. Dlatego nie sądzimy, że będzie w stanie awansować do kolejnej rundy. Naszym zdaniem, wbrew zapowiedziom trenera AEK, gospodarze nie rzucą się na rywala. Dlatego stawiamy, że w tym meczu nie będzie dużo goli. Poniżej 2.5 (kurs 1.50).