Ronald Koeman wypowiedział się na temat odejścia Luisa Suareza z Barcelony. Trener wyznał, że decyzję podjęto jeszcze przed tym, jak objął drużynę “Blaugrany”.
Suarez ofiarą rewolucji w Barcelonie
Odejście Luisa Suareza do Atletico to najgłośniejszy transfer ostatnich dni. Urugwajczyk pożegnał się z Barceloną po sześciu latach gry, podczas których zdobył 195 goli w 283 oficjalnych meczach. Chociaż w ostatnich miesiącach 33-latek grał regularnie, klub postanowił go nie oszczędzać w wyniku rewolucji w zespole.
Lionel Messi skrytykował odejście kolegi z zespołu
Decyzja władz “Blaugrany” spotkała się z wieloma słowami krytyki. Głos w tej sprawie zabrał między innymi Lionel Messi, który stwierdził, że Urugwajczyk zasłużył na lepsze pożegnanie.
– Zasłużyłeś na lepsze pożegnanie, godne jednego z największych piłkarzy w historii klubu, a nie na to, by cię wyrzucili w taki sposób – przyznał Argentyńczyk w poście na Instagramie.
„Decyzję w jego sprawie podjął klub”
Podczas przedmeczowej konferencji prasowej Ronald Koeman zabrał głos w sprawie odejścia piłkarza. Holender powiedział, że nie on odpowiada za to, że Luis Suarez odszedł z Barcelony.
– Luis trenował na maksa od samego początku i wciąż mu powtarzałem, że będzie mieć problem z regularną grą, ale jak zostanie, to będzie jednym z nas. Decyzję w jego sprawie podjął klub, zanim jeszcze podpisałem kontrakt. To nie była moja decyzja – powiedział trener Barcelony.
Debiut Koemana
W niedzielnym meczu Barcelona zmierzy się z Villarrealem. Dla Ronalda Koemana będzie to pierwszy sprawdzian w roli szkoleniowca zespołu w oficjalnym meczu.