Świetny środek pola. Oceny po meczu z Bośnią i Hercegowiną

15.10.2020

Reprezentacja Polski w bardzo dobrym stylu pokonała Bośnię i Hercegowinę. Oczywiście spory wpływ na przebieg meczu miała czerwona kartka w szeregach rywali już w 15. minucie rywalizacji. Mimo wszystko, trzeba pochwalić „Biało-Czerwonych” za środowy występ we Wrocławiu.

Oceny wystawione są w skali od 1 do 10, przy czym „10” to najwyższa nota

Wojciech Szczęsny  6.5/10 – Wbrew pozorom, takie spotkania nie są dla bramkarzy bardzo łatwe. Golkiper musi zachować koncentrację przez cały mecz. Wojciech Szczęsny zaliczył dobry występ, będąc na posterunku za każdym razem, gdy było to konieczne. Początek spotkania sugerował, iż golkiper Juventusu może mieć w środowy wieczór sporo pracy. Czerwona kartka w szeregach Bośni ustawiła jednak mecz.

Tomasz Kędziora 6.5/10 – Bardzo rzadko Bośnia i Hercegowina atakowała lewą stroną, więc Tomasz Kędziora nie miał zbyt wiele pracy. Biorąc jednak pod uwagę okoliczności, Kędziora mógł nieco częściej włączać się w akcje „Biało-Czerwonych”. Na plus bardzo dobre dośrodkowanie do Kamila Grosickiego, które gracz WBA zakończył strzałem głową.

Kamil Glik 6/10 – Nasz duet obrońców nie miał zbyt wiele pracy. Kamil Glik przez całe spotkanie był bardzo skoncentrowany i wywiązał się ze swojego zadania.

Jan Bednarek 6/10 – Podobna sytuacja, co w przypadku Kamila Glika. Bednarek nie ma sobie nic do zarzucenia. Poprawny występ defensora Southampton.

Arkadiusz Reca 6/10 – Początek spotkania sugerował, iż Reca może mieć spore problemy na lewej stronie ze względu na aktywnego Edina Viscę. Sytuacja zmieniła się w momencie czerwonego kartonika. Podobnie jak Kędziora, Reca mógł częściej włączać się w ofensywne akcje reprezentacji Polski. Arkadiusz odegrał jednak kluczową rolę przy świetnej akcji, która zakończyła się golem na 2:0.

Jacek Góralski 8.5/10 – Jeśli ktoś miał jeszcze wątpliwości, czy Jacek Góralski zasługuje na miejsce w kadrze, to starcie z Bośnią i Hercegowiną stawia sprawę jasno. Góralski był jednym z lepszych graczy na boisku, mógł zaliczyć asystę przy bramce Lewandowskiego, jednakże Robert zmarnował dogodną okazję. 28-latka zobaczyliśmy dzisiaj z nieco innej strony, gdyż pomocnik regularnie włączał się w ofensywne akcje naszej kadry.

Karol Linetty 8.5/10 – Objawieniem październikowego zgrupowania jest z pewnością Jakub Moder. Najwięcej zyskał jednak Karol Linetty. Pomocnik Torino w 100% wykorzystał szansę od Jerzego Brzęczka, a mecz z Bośnią i Hercegowiną tylko to potwierdza. Przy niewykorzystanej szansie Lewandowskiego, Karol Linetty popisał się genialnym zagraniem do Jacka Góralskiego. Kapitan naszej reprezentacji odwdzięczył się Karolowi, posyłając świetną piłkę przy golu Linettego.

Kamil Jóźwiak 7/10 – Sporo napracował się Kamil Jóźwiak w starciu z Bośnią i Hercegowiną. Piłkarz Derby County niejednokrotnie został sfaulowany w mało przyjemny sposób. Na szczególną uwagę zasługuje oczywiście asysta przy pierwszym golu Roberta Lewandowskiego. Jóźwiak w dużej mierze wypracował tę bramkę, zostawiając kapitanowi futbolówkę „na tacy”.

Każdemu kto planuje wejść do kasyna lub postawić zakład u bukmachera, radzimy mieć tę książkę pod ręką.

Kamil Grosicki 6/10 – Poprawny występ na swoim koncie ma Kamil Grosicki. Co prawda piłkarz WBA zakończył mecz bez gola oraz asysty, jednakże 32-latek miał swoją okazję (m.in. strzał głową po dośrodkowaniu Kędziory), a także zagrał dobrą piłkę do Roberta Lewandowskiego.

Mateusz Klich 8/10 – Mecz z Bośnią i Hercegowiną pozwala wyciągnąć pewne wnioski. Jednym z nich jest współpraca Mateusza Klicha z Robertem Lewandowskim. Piłkarz Leeds bardzo dobrze rozumie się na murawie z kapitanem reprezentacji. To właśnie Klich odebrał piłkę w sytuacji, gdy sędzia pokazał czerwony kartonik za faul na Robercie Lewandowskim. Najistotniejsza jest oczywiście świetna asysta przy bramce na 3:0.

Robert Lewandowski 9/10 – Dwa gole i genialna asysta. Wydaje się że Robert Lewandowski z miejsca zasługuje na najwyższą ocenę. Na występ naszego kapitana rzutują jednak niewykorzystane okazje. W szczególności mowa o szansie, jaką miał napastnik Bayernu w pierwszej połowie po podaniu Jacka Góralskiego. Robert naturalnie może być zadowolony ze swojego występu oraz cieszyć się z kolejnych bramek dla kadry.

Arkadiusz Milik 5/10 – Ponad trzydzieści minut Arkadiusz Milik otrzymał od Jerzego Brzęczka. Reprezentacja Polski po zmianach nie forsowała tempa, więc napastnik Napoli nie miał dogodnej sytuacji na zdobycie gola.

Krzysztof Piątek 5/10 – Podobna sytuacja, co w przypadku Arkadiusza Milika. Piątek spędził na murawie nieco mniej czasu, również nie miał dobrej szansy na bramkę.

Damian Kądzior 5/10 – Kądzior wszedł w miejsce Kamila Grosickiego w 64. Minucie. Piłkarz Eibaru zaliczył 18 kontaktów z piłką, wykonał 10 podań (100% skuteczności). Nie udało się Damianowi zanotować zagrania, które skupiłoby specjalną uwagę.

Michał Karbownik, Bartosz Bereszyński – zbyt krótko przebywali na murawie, by wystawić sensowną ocenę.