Ekstraklasa: Czy piłkarz Pawłowski zaskoczy trenera Pawłowskiego? Typ za 2.55

27.08.2018
kurs 2.55
Ekstraklasa
Zagłębie Sosnowiec - Śląsk (obie strzelą i bez remisu)
+

Trzy miesiące Szymon Pawłowski czekał na powrót na boiska Ekstraklasy. 19 maja tego roku po raz ostatni zagrał w barwach Termaliki, a 19 sierpnia po raz pierwszy zagrał w barwach Zagłębia Sosnowiec w meczu z Legią w Warszawie. I był to debiut udany, choć jego nowy zespół przegrał 1:2.

Pawłowski (na zdjęciu) pojawił się na boisku przy ulicy Łazienkowskiej po przerwie i był jednym z najlepszych piłkarzy w tym meczu. Szukał gry z nowymi kolegami z Zagłębia Sosnowiec, a przede wszystkim zaliczył ładną asystę przy golu Konrada Wrzesińskiego. To głównie dzięki jego grze beniaminek miał dobry okres gry po przerwie przeciwko mistrzowi Polski.

Na dobre wprowadzenie się Pawłowskiego do zespołu Zagłębią uwagę zwrócił… trener Pawłowski, który prowadzi zespół Śląska Wrocław, rywala sosnowiczan w dzisiejszym meczu. – Spodziewam się gry takiej, jak z Pogonią. Zagłębie zagra z kontry, przyjście Pawłowskiego wzmocniło ten zespół, ale to może być mecz taktyki, gdzie Zagłębie będzie czekało na kontrę – tak zresztą wypunktowało Pogoń. Musimy przyspieszyć naszą grę na tyle, by rywal nie mógł się zorganizować – powiedział szkoleniowiec WKS-u przed wyjazdem na mecz do Sosnowca.

To polska Ekstraklasa, więc w tym spotkaniu możemy spodziewać się wszystkiego. Wystarczy wspomnieć wczorajsze mecze Legia – Wisła Płock (1:4) i Jagiellonia – Miedź (2:3), ale też męczarnie kibica, jak na przykład spotkanie Śląsk – Pogoń (0:0) z poprzedniej serii gier. Wrocławianie wespół z rywalami ze Szczecina stworzyli „widowisko”, o którym już prawie nikt nie pamięta. W jednym odcinku serialów „Moda na sukces” lub „Klan” działo się więcej, niż na stadionie we Wrocławiu…

Jak będzie teraz w Sosnowcu? Mimo wszystko spodziewamy się ciekawszego spotkania niż ostatni mecz Śląska. Bo w przypadku Zagłębia można liczyć, że coś się wydarzy. W każdym z dotychczasowych pięciu występów drużyny trenera Dariusza Dudka w tym sezonie Ekstraklasy padały przynajmniej trzy gole, a beniaminek w czterech z nich zdobywał przynajmniej jedną bramkę. W czterech przypadkach tracił też minimum dwa gole.

W przypadku Śląska warto zwrócić uwagę na postawę tego zespołu w meczach wyjazdowych. W każdym z dziesięciu ostatnich występach na boiskach rywali w Ekstraklasie zdobywał minimum jedną bramkę, ale również tracił średnio dwa gole. Tylko w jednym z tych spotkań potrafił zagrać na zero z tyłu. Ponadto, jedynie dwa z dziesięciu ostatnich wyjazdów WKS-u kończyły się remisami.

Notowania bukmacherów tylko potwierdzają, że w meczu Zagłębie Sosnowiec – Śląsk Wrocław trudno wskazać faworyta. Tak prezentują się typy na zakłady 1X2 przygotowane przez analityków z firmy Etoto: 2.95 – 3.55 – 2.40. Biorąc pod uwagę grę obu zespołów, najlepszym typem wydaje się zakład na to, że obie drużyny strzelą gola po kursie 1.71. Wydaje się to w miarę bezpieczny typ, jeśli chodzi o to spotkanie.

My jednak wybieramy nieco trudniejsze i ryzykowniejsze rozwiązanie, czyli zakład obie drużyny strzelą gola i nie będzie remisu (kurs 2.55). Bo naprawdę nie zdziwi nas zarówno wygrana Zagłębia Sosnowiec na przykład 2:1, jak i podobny rezultat po stronie Śląska.