Nerwowość i napięcia. PZPN ujawnił raport sztabu Adama Nawałki
PZPN ujawnił raport sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski na temat udziału drużyny narodowej w finałach mistrzostw świata w Rosji. – Chciałbym podkreślić, że Polski Związek Piłki Nożnej nie ma niczego do ukrycia. Jak wszyscy chyba zauważyli od prawie sześciu lat prowadzimy otwartą politykę, potrafimy cieszyć się zwycięstwami, ale i też zmierzyć się z porażką – stwierdził w rozmowie z portalem „Łączy Nas Piłka” prezes związku Zbigniew Boniek.
Liczący 91 stron dokument zawiera szczegółową analizę ostatnich miesięcy przygotowań do mistrzostw świata oraz przebiegu turnieju. Wynika z niego, że dokonano najbardziej optymalnego wyboru kadry 23 zawodników na mistrzostwa. Rywalizacja była wyrównana i trwała do ostatniego treningu przed powołaniami.
Polski Związek Piłki Nożnej przedstawia raport sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski na temat udziału naszej drużyny narodowej w finałach Mistrzostw Świata Rosja 2018.
Więcej na https://t.co/DDEMg6MKtI pic.twitter.com/w6BBwBSXe1
— PZPN (@pzpn_pl) 3 września 2018
O ile przed turniejem w Rosji wszystko było w porządku, to już po pierwszym spotkaniu z Senegalem (1:2) już nie. Jak wynika z raportu po tym meczu wyczuwalna była nerwowości napięcie u niektórych piłkarzy. Po drugiej porażce z Kolumbią (0:3) zespół był rozbity mentalnie. Pierwszy wniosek sztabu po tym spotkaniu brzmi: Praca nad morale drużyny po drugim przegranym meczu i utracie szans na awans.
W opublikowanym dokumencie sztab szkoleniowy przyznał, że brak pełnej oceny możliwości niektórych piłkarzy wpłynął na niewłaściwy dobór personalny składu na pierwsze spotkanie z Senegalem. Z kolei na problemy w defensywie wpływ miała kontuzja Kamila Glika. W pierwszych dwóch meczach brakowało jakości w rozegraniu ataku pozycyjnego. Zupełnie nie funkcjonował atak szybki.
Sztab przyznał w raporcie, że mikrocykl przed meczem z Senegalem został błędnie zaplanowany. Trening, który odbył się dwa dni przed spotkaniem o godzinie 11. przełożył się na dyspozycję zawodników podczas tego pojedynku. Za trafny uznano natomiast wybór bazy w Soczi
– Tego typu raporty są generalnie poufne i przeznaczone do wewnętrznej wiadomości związku sportowego. Jednak wobec sporego zainteresowania opinii publicznej, a także części mediów, upatrujących w raporcie jakichś niezdrowych emocji, zdecydowaliśmy się raport sztabu reprezentacji opublikować – powiedział Boniek.