Maciej Szczęsny zatrzymany za jazdę pod wpływem alkoholu

06.10.2021

Maciej Szczęsny, były bramkarz m.in. Legii Warszawa oraz Widzewa Łódź, został zatrzymany przez policję za jazdę pod wpływem alkoholu. Taką informację podała dziś Polska Agencja Prasowa.

Do zdarzenia doszło we wtorek nad ranem w Warszawie. Funkcjonariusze stołecznej policji zatrzymali do kontroli drogowej osobowego volkswagena, prowadzonego jak się później okazało przez byłego bramkarza.

Jest komentarz policji

W trakcie kontroli badanie alkomatem wykazało, że miał on 0,36 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Maciejowi Szczęsnemu policjanci na miejscu zabrali prawo jazdy, a pojazd przekazano wskazanej przez niego osobie.

Mężczyzna w środę stawił się na wezwanie na komendzie. Przyznał się i złożył obszerne wyjaśnienia – powiedział w rozmowie z PAP podkomisarz Karol Cebula, rzecznik prasowy Komendanta Rejonowego Policji Warszawa III.

„Jest mi potwornie wstyd”

W rozmowie z Polską Agencją Prasową Maciej Szczęsny przyznał, że opisana powyżej sytuacja faktycznie miała miejsce. Opowiedział też o okolicznościach całego zajścia.

Wiozłem żonę do pracy. Żona jest stewardessą i zostałem zatrzymany do kontroli. Dosyć niespodziewanie żona została wezwana do pracy, bo miała tzw. standby telefoniczny – powiedział Maciej Szczęsny.

Były bramkarz dodał, że wieczorem zjadł kolację i wypił dwa piwa, a gdy w nocy wstał po godzinie trzeciej, by odwieźć żonę na godzinę 4:15 na lotnisko Okęcie nie miał poczucia, że coś jest nie tak.

Nie spodziewałem się, że wydzwonią żonę na standby’u, bo bardzo rzadka się to zdarza. Tym razem się niestety zdarzyło. Obudziła mnie, umyłem zęby i wsiadłem do auta, będąc przekonanym, że jestem „czysty”, a tymczasem okazało się, że nie. Jest mi potwornie wstyd – powiedział Maciej Szczęsny.