Artur Jędrzejczyk nie wytrzymał. Nerwowy wywiad i spięcie ze Sliszem
Fatalna seria Legii trwa dalej, co odbija się na atmosferze w drużynie mistrzów Polski. W przegranym meczu w Zabrzu emocji na wodzy nie utrzymali m.in. kapitan stołecznego klubu, Artur Jędrzejczyk oraz Bartosz Slisz.
Koszmar Legii trwa dalej
Legia Warszawa kontynuuje fatalną serię porażek w Ekstraklasie. W niedzielę stołeczna ekipa przegrała w Zabrzu z Górnikiem 3:2 i była to już siódma kolejna porażka Legii w bieżących rozgrywkach. Koszmarna dyspozycja oczywiście odbija się na atmosferze panującej w zespole mistrzów Polski.
W Zabrzu można się o tym było przekonać dwukrotnie za sprawą kapitana Wojskowych, Artura Jędrzejczyka. Najpierw za sprawą jego wywiadu w przerwie spotkania, gdy „Jędza” nie utrzymał nerwów na wodzy i dosadnie odniósł się do meczu.
– Straciliśmy gola po kontrze. Przegrywam 2:0. Musimy się k**wa wziąć do roboty. Mamy 45 minut i dać z siebie maksa – powiedział w przerwie kapitan Legii na antenie Canal Plus.
Mocne słowa. 😂#Jedrzejczyk #Legia #GORLEG pic.twitter.com/B5Fgs1jmIc
— Asia Wu. (@1AmongTheLiving) November 21, 2021
Po przerwie Legia zdołała wyrównać stan gry, ale w szeregach stołecznej ekipy dalej było bardzo nerwowo. W końcówce meczu, gdy Legię przed stratą gola uchroniła interwencja sytemu VAR, Artur Jędrzejczyk starł się z kolegą z zespołu, Bartoszem Sliszem. Kapitana Legii musiał odciągać od niego Josue.
— Greg (@gr3gor_g3) November 21, 2021
Mecz w Zabrzu zakończył się ostatecznie wygraną gospodarzy, który zwycięskiego gola zdobyli w doliczonym czasie gry, w 97. minucie spotkania. Po 13 rozegranych do tej pory meczach ligowych, Legia za sprawą zaledwie 3 zwycięstw przy 10 porażkach, z 9 punktami na koncie zajmuje w tabeli przedostatnie, 17. miejsce.
Warszawiacy mają do rozegrania jeszcze dwa zaległe mecze, co nie zmienia jednak faktu, że ich dotychczasowa postawa w lidze jest po prostu dramatyczna.