Richard Grootscholten kończy pracę w Akademii Legii
Ponad trzy lata Holender stał na czele akademii warszawskiego klubu. Wraz z końcem sezonu Richard Grootscholten przestanie pełnić rolę dyrektora. Legia jeszcze nie poinformowała oficjalnie, kto będzie jego następcą.
Holenderski specjalista pracuje w klubie od 2019 roku. Jego największym wyzwaniem było przeniesienie pracy całej akademii do Książenic. To tam powstał ośrodek Legia Training Center, który dzisiaj jest domem pierwszego zespołu, a także najstarszych drużyn młodzieżowych. Pod jego wodzą Akademia Legii wprowadziła także nowy program szkolenia, oparty o analizę pracy największych klubów w Europie.
Jednak po stronie minusów nadal zarzuca się jemu, ale także całemu klubowi, brak płynnego przejścia wychowanków z akademii do pierwszego zespołu. Wielu najbardziej uzdolnionych piłkarzy odchodzi w momencie przejścia do piłki seniorskiej. Tak było chociażby z Mateuszem Praszelikiem, za którego Śląsk Wrocław zgarnął profity. Tak obecnie jest z Arielem Mosórem, który wyrasta na ważną postać Piasta Gliwice, a niecały rok temu odszedł z warszawskiego klubu przez brak szans gry w pierwszym zespole.
Wiele mówi się, że kolejnym dyrektorem będzie Jacek Magiera. Ten ostatnio pozostaje bez pracy, po tym jak niedawno temu zakończył swoją trenerską misję w Śląsku Wrocław. Ważnym aspektem takiego ruchu mogłaby być logistyka. Magiera od wielu lat mieszkał w Warszawie, a także od zawsze jest kojarzony ze stołecznym klubie. Pracował w nim jako pierwszy trener tuż po awansie do Ligi Mistrzów, a w tym samym sezonie zdobył mistrzostwo Polski.
