Michał Probierz skomentował sytuację w kadrze na konferencji
17 listopada reprezentacja zmierzy się z Czechami w meczu eliminacji Euro 2024. Michał probierz odpowiedział na pytania dziennikarzy na konferencji poprzedzającej spotkanie.
Michał Probierz na konferencji
Reprezentacja Polski ma nie najłatwiejsze zadanie do wykonania jeżeli chce awansować na Euro 2024. Polacy muszą pokonać Czechów i liczyć na korzystne wyniki innych meczów w naszej grupie, jeżeli chcą pojechać na turniej. Przed meczem, trener polskiej kadry stwierdził, że chce aby w reprezentacji grali zawodnicy, którzy regularnie występują w swoich klubach. Michał Probierz zdradził, że na obecnym zgrupowaniu drużyna skupia się na elementach jakie mogą polepszyć poziom naszego zespołu, oraz na naprawieniu błędów jakie miały miejsce w ostatnich spotkaniach.
„Jeżeli chodzi o elementy, które przekazujemy piłkarzom – obserwujemy ich w klubach i chcemy korzystać z tego, jak grają. Gdyby w klubach grali Skóraś i Kamiński, mielibyśmy alternatywy. Chcemy wykorzystać atuty naszych piłkarzy z ich klubów. Na treningach chcieliśmy poprawić, co ostatnio szwankowało. Wierzę, że ci zawodnicy, którzy są, będą zdobywać bramki. Na wprowadzanie schematów trzeba czasu, ale wiemy jaka jest specyfika kadry. Dzisiaj i wczoraj trenowaliśmy takie elementy gry, które można robić bez większego wysiłku” – powiedział selekcjoner.
„Chcę, by w reprezentacji grali zawodnicy, którzy regularnie grają w swoich klubach. Mniej grają jedynie Wieteska i Kiwior, ale oni również mają trochę występów w swoich zespołach” – dodał trener.
Selekcjoner powiedział, że gdyby Drągowski był zdrowy na pewno dostał by powołanie kosztem Marcina Bułki. Probierz stawia wysoko hierarchię w zespole.
„Wiem, że Bartek Drągowski grał z urazem, a my potrzebujemy na zgrupowaniu w pełni zdrowych zawodników. Nie ma żadnej tajemnicy. Jeśli Drągowski byłby zdrowy, znalazłby się na zgrupowaniu zamiast Marcina Bułki. Hierarchia jest jasna” – skomentował Michał Probierz.
Fot. PressFocus
