Bayern dołączył do walki o portugalskiego obrońcę. Manchester City ma się czego obawiać?
Manchester City póki co nieco przysypia na obecnym rynku transferowym. Dla „Obywateli” kluczowym miesiącem będzie jednak lipiec, kiedy mają pojawić się oficjalnie potwierdzenia transferu Rodriego oraz Joao Cancelo.
O ile Hiszpan na 90% zostanie zawodnikiem mistrza Anglii, o tyle sytuacja z Cancelo jest nieco bardziej zawiła. Ekipa Pepa Guardioli nie ma zamiaru bowiem spełnić żądań Juventusu, który oczekuje za swojego defensora 54 miliony funtów.
City z kolei nadal próbuje sprzedać Danilo, aby zabrać fundusze na ten transfer. Brazylijczyk mógłby zostać włączony w tę transakcje, ale „Stara Dama” niezbyt chętnie przyjmie tej klasy obrońcę. Podobnie zresztą jak inne czołowe kluby Serie A.
Taki brak zdecydowania może wykorzystać Bayern. Zgodnie z informacjami włoskich mediów, klub z Niemiec chciałby na ostatniej prostej przechwycić Portugalczyka. Byłoby to już trzecie wzmocnienie defensywy podczas tego okienka transferowego po wcześniejszych zakupach Lucasa Hernandeza oraz Benjamina Pavarda. Niemieccy dziennikarze są przekonani, że taki ruch spowodowałby całkowite przeniesienie się do środka pola Kimmicha.
