Awans do ekstraklasy nagrodzony… zwolnieniem

20.11.2024

Jeden z największych brazylijskich klubów w historii – Santos FC po roku wrócił do ekstraklasy. Architektem tego sukcesu był Fabio Carille, pod wodzą którego Santos zapewnił sobie awans na kolejkę przed końcem rozgrywek. Mimo to jeszcze przed końcem sezonu doszło do rozstania z 51-latkiem za porozumieniem stron.

Awansował do ekstraklasy i… został zwolniony

Przed rokiem Santos FC po raz pierwszy w swojej 111-letniej historii spadł z brazylijskiej ekstraklasy. Spadek klubu do Serie B był rzeczą spektakularną, bowiem w tabeli wszech czasów Serie A zajmuje szóste miejsce, a pod względem mistrzostw kraju ustępuje tylko Palmeiras, które zdobyło ich 12. Santos zaś osiem razy sięgnął po mistrzostwo Brazylii. W ”czyśćcu” klub ze stanu Sao Paulo spędził zaledwie rok, bowiem na dwie kolejki przed końcem sezonu zapewnił sobie awans do Serie A, a na kolejkę przed końcem pierwsze miejsce.

Wygranej w rozgrywkach Serie B Santos nie zapewnił jednak sobie na własną rękę, a dzięki potknięciom Mirassolu i Novorizontino. Zanim przystąpił do swojej rywalizacji, to Mirassol i Novorizontino straciły punkty w swoich meczach, remisując je 1:1. Tym samym ośmiokrotni mistrzowie Brazylii przystępowali do domowego meczu z CRB ze świadomością, że nikt im już nie odbierze pierwszego miejsca. Santos przegrał jednak z walczącym o utrzymanie zespołem 0:2 i poniósł pierwszą domową porażkę od trzech miesięcy.

Jako że był ostatni domowy mecz Santosu w tym sezonie, piłkarze w słodko-gorzkich nastrojach odebrali złote medale i puchar za zwycięstwo w lidze. Santos w tym sezonie czeka jeszcze wyjazdowy mecz ze Sport Recife w ostatniej kolejce Serie B. Zespół awansował do ekstraklasy pod wodzą Fabio Carille, który od września 2021 do lutego 2022 roku prowadził już ten klub. Nie dotrwał on jednak końca sezonu, bowiem na kolejkę przed końcem rozgrywek klub poinformował o rozstaniu z trenerem za porozumieniem stron.

Niesprawiedliwa decyzja?

W oficjalnym komunikacie klubu czytamy, że celem Carille był powrót z Santosem do Serie A. Tuż po wykonaniu zadania zdecydowano się więc rozstać z 51-latkiem. Nie otrzymał on nawet szansy poprowadzenia drużyny w ostatnim meczu sezonu. Część ”fanbazy” ośmiokrotnego mistrza Brazylii uważa, że decyzja klubu jest niesprawiedliwa, a część cieszy się, że w ekstraklasie zespół poprowadzi już ktoś inny, być może „mocniejsze” nazwisko. Pierwszy mecz po powrocie do Serie A Santos rozegra pod koniec marca 2025 roku.

fot. Santos Futebol Clube / YouTube