Brutalny sparing Puszczy Niepołomice. Połamane kończyny piłkarzy

Napisane przez Patryk Popiołek, 16 stycznia 2025
Puszcza Niepołomice - sparing

Puszcza Niepołomice wyjechała na obóz przygotowawczy poza granicę naszego kraju. Piłkarze Tomasza Tułacza przygotowują się do wznowienia sezonu w Turcji, lecz już pierwszy sparing na obczyźnie – mówiąc eufemistycznie – nie poszedł zbyt dobrze. Poza porażką 1:2 z serbskim FK IMT Belgrad trener ma więcej zmartwień, ponieważ po spotkaniu klub zamieścił informację o dwóch kolejnych kontuzjach.

Puszcza przegrała w mało spokojnym sparingu

Wydaje się, że określenie „mało spokojny mecz” to i tak bardzo delikatne stwierdzenie. Puszcza Niepołomice zanim poleciała na obóz do Turcji, zagrała jeszcze dwa sparingi w Polsce, przeciwko Cracovii (3:2) oraz przeciwko słowackiemu zespołowi Lubovna (3:1). Zwycięstwa napawały optymizmem i też z takim nastawieniem Tomasz Tułacz oraz jego drużyna wyruszyli za granicę naszego kraju, co dla tego klubu jest historycznym momentem.

Niedługo po przyjeździe zespół czekał pierwszy sparing z serbską drużyną FK IMT Belgrad. Spotkanie od samego początku stało na dość dużym poziomie jeśli chodzi o emocje. Puszcz  szybko objęła prowadzenie po bardzo składnej akcji i bramce Michaila Kosidisa w 9. minucie. Jednak gdy na zegarze było blisko pół godziny gry za nami, doszło do pierwszego wyraźnego spięcia i przepychanek na boisku. Przez następne minuty nadmierna ostrość była wyraźnym znakiem rozpoznawczym tego pojedynku.

Serbska ekipa była w stanie w kolejno 37. oraz 55. minucie strzelić dwa gole, przez co ostatecznie wygrała w tym sparingu. Najwięcej złego wydarzyło się w końcówce. Gdy bez większego powodu na własnej połowie podcinany był obrońca Puszczy, zawodnikowi po całym takim nerwowym spotkaniu puściły już nerwy i chciał wyraźnie to zakomunikować rywalowi. Po tym wywiązała się szamotanina oraz mnóstwo przepychanek. De facto działo się to tuż po 90. minucie, więc sędzia zakończył to spotkanie.

Złamane kości kończyn górnych?

Po tym nerwowym spotkaniu Puszcza Niepołomice opublikowała komunikat sztabu medycznego, który był szokujący. Mecz przedwcześnie opuścili Mateusz Stępień oraz Artur Craciun, a późniejsze badania potwierdziły obawy sztabu. Przeprowadzone w szpitalu badania wykazały u zawodników złamanie kości kończyn górnych – czytamy w komunikacie. W dodatku na zgrupowanie w Turcji nie pojechał Rok Kidrić, który doznał urazu mięśniowego w starciu z Cracovią – jeszcze w Polsce.

Wedle przekazanych przez Puszczę Niepołomice informacji ma on pauzować przez około cztery tygodnie. To nie są zbyt dobre wieści dla trenera Tomasza Tułacza, szczególnie kiedy na obozie przed wznowieniem rundy sparing okazuje się tak ostry, że dochodzi nawet do złamań. Sam szkoleniowiec opowiedział o tym w wywiadzie po meczu:

– Minusem tego sparingu to kontuzje wynikające ze sposobu gry rywala. Było to dla nas duże zaskoczenie. To prowokowanie przeciwnika, zachowanie nie-fair, to za małe słowo. Przez to tak wyglądała druga połowa, że nasi zawodnicy karetką zostali odwiezieni do szpitala.

Puszcza Niepołomice drugi sezon z rzędu gra w Ekstraklasie. W tym jest na razie na 15. miejscu, jednak wyprzedza znajdującą się w strefie spadkowej Koronę Kielce tylko bilansem bramkowym. Pomóc w utrzymaniu ma nowy nabytek – napastnik Antoni Klimek, który nie otrzymywał zbyt wielu szans w Widzewie, dlatego przed końcem kontraktu zmienił klub, by łodzianie jeszcze cokolwiek zarobili.

Fot. screen/Youtube

Nad ranem NBA, a za dnia piłkarskie przygody. W wolnych chwilach komentator, który poza wielkimi ligami, niezwykle ceni sobie wyjazdy na boiska okręgówki.

Odbierz freebet 250 zł
za wygraną Man City z Ipswich