Nowa Kaledonia zagra na mundialu? 152. reprezentacja rankingu FIFA blisko sensacji

Nowa Kaledonia, która aktualnie ma niecałe 300 tysięcy mieszkańców, może za moment zapewnić sobie prawo udziału w nadchodzących mistrzostwach świata organizowanych w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie oraz Meksyku. Po zwycięstwie z Tahiti w półfinale trzeciej rundy kwalifikacji teraz dokładnie 152. reprezentacja rankingu FIFA zmierzy się z Nową Zelandią, która będzie wyraźnym faworytem.
Nowa Kaledonia beneficjentem ostatnich zmian
Nadchodzący mundial został znacznie rozszerzony jeśli chodzi o liczbę uczestników. Będzie tam łatwiej się dostać, ponieważ zagrają nie tylko 32 drużyny, a aż 48, co będzie kolosalną różnicą. W końcu to powiększenie aż o 50%. Taka decyzja, pomijając głosy za i przeciw, sprawiła, że niektóre regiony zyskały bardzo wiele. Idealnym przykładem jest Oceania. W aktualnych kwalifikacjach reprezentacje walczą o jedno zagwarantowane miejsce na turnieju, czego nie obserwowaliśmy wcześniej. Wcześniej trzeba było tam wygrać baraż interkontynentalny.
Teraz – poza jednym miejscem z bezpośrednim awansem – to druga ekipa automatycznie przechodzi do barażu interkontynentalnego, dzięki czemu cały czas zachowuje szanse wyjazdu na mundial. W barażach wystąpią dwie drużyny z Ameryki Północnej oraz po jednym przedstawicielu Afryki, Ameryki Południowej, Azji oraz właśnie Oceanii. W tym przypadku również czekają nas zmiany, ponieważ wszystko odbędzie się na zasadzie turnieju, a drużyny wyżej usytuowane w rankingu FIFA będą rozstawione. Niemniej dla krajów Oceanii jest to ogromna szansa i zmiana w porównaniu do ostatnich lat.
OFFICIAL: FIFA announce allocation for new 48-team World Cup format in 2026.
AFC (8)
CAF (9)
CONCACAF (6)
CONMEBOL (6)
OFC (1)
UEFA (16) pic.twitter.com/SZ3MMPHPPw— Squawka Live (@Squawka_Live) March 30, 2017
Walka o mundial w obliczu walki o niepodległość
Nowa Kaledonia to dokładnie francuskie terytorium zamorskie, lecz mieszkańcy od dłuższego czasu walczą o niepodległość. Sprawa jednak jest dość zagmatwana, a w ostatnim roku występowało sporo zamieszek z tym związanych. Niespokojne nastroje trwają do dziś, choć z najnowszych informacji wynika, iż Francuzi opanowali całą sytuację. W obliczu tych wszystkich wydarzeń reprezentacja piłkarska Nowej Kaledonii sprawia ogromną niespodziankę w ramach kwalifikacji do mundialu. Najpierw w drugiej rundzie zajęłą pierwsze miejsce w grupie, wyprzedzając Fidżi.
W trzeciej, czyli ostatniej rundzie przyszło jej się mierzyć w półfinale z druga drużyną grupy B, a więc Tahiti. Na stadionie Westpac Stadium w Wellington Kaledończycy w pewny sposób wygrali 3:0, dwie bramki zdobył doświadczony Georges Gope-Fenepej, a jedno trafienie dołożył Lues Waya. Zwłaszcza gol na 2:0 był kapitalny – 36-letni i doświadczony Gope-Fenepej popisał się przelobowaniem bramkarza z ponad 40 metrów!
🇳🇨🔥 NAHHH CIERREN TODO!! GOPE-FENEPEJ ESTÁ METIENDO A NUEVA CALEDONIA EN EL REPECHAJE DEL MUNDIAL CON ESTE GOLAZO!!!!!
JAJAJAJA DESDE DONDE LA PICÓ!!!! pic.twitter.com/8i9isy9RUN
— Nahuel Lanzón (@nahuelzn) March 21, 2025
Po tym efektownym zwycięstwie piłkarze z Nowej Kaledonii zameldowali się w finale kwalifikacji. Tam jednak czeka ich zadanie bardzo trudne, można rzec niemal niewykonalne. Mianowicie zmierzą się z głównym i niezaprzeczalnym kandydatem do awansu – Nową Zelandią, która w półfinale rozgromiła Fidżi aż 7:0.
Nowa Kaledonia, którą pod względem liczby mieszkańców możemy porównać do Katowic czy Białegostoku, ma aktualnie zapewniony udział w barażach. To już na ten moment jest ogromny sukces, ale należy poczekać do finału, bo może ujrzymy sensację? Nowa Zelandia, której liderem jest dobrze znany Chris Wood, równie mocno pragnie gry na mundialu, ponieważ ostatni raz występowała na nim w 2010 roku. FIFA otworzyła furtkę w postaci jednego pewnego miejsca, dlatego gigant tamtego regionu nie odpuści.
⏩ New Caledonia advance to the @OFCfootball #FIFAWorldCup qualifying final!#WeAre26
— FIFA World Cup (@FIFAWorldCup) March 21, 2025
Fot. PlusFifa.com