Roma z 15. ligowym meczem z rzędu bez porażki. Remis w hicie kolejki

W hicie 31. kolejki Roma po raz kolejny nie przegrała. Seria w lidze wzrosła do 15 spotkań bez porażki. Juventus nie był jej w stanie zakończyć. Po byciu lepszym zespołem w pierwszej połowie, druga totalnie nie zachwyciła i to Roma po przerwie osiągnęła cel. Nikt jednak w Rzymie nie wygrał, bowiem mecz skończył się rezultatem 1:1.
Przed meczem
Obie drużyny przystępowały do tego meczu (śmiało można nazwać go „Derbami Zbigniewa Bońka”) z marzeniem zbliżenia się do lokat dających grę w Lidze Mistrzów 2025/26. Przed spotkaniem w Rzymie bowiem Lazio wygrało w Bergamo z Atalantą w kryzysie i stawka się zacieśniła. „La Dea” we wszystkich rozgrywkach ma w 2025 bilans 5-6-7 i ryzykuje wypadnięciem z TOP 4 na koniec sezonu.
Rzymskie widowisko było drugim meczem w roli trenera Juve dla Igora Tudora, który celem podpisania umowy przejechał ponad 1000 kilometrów z rodzimej Chorwacji. Claudio Ranieri jesienią powiedział, że Romie nie odmówi nigdy i od tej pory zaczął pisać piękny rozdział, w którym to „pokazał” Ivanowi Juriciowi, ile brakuje mu do bycie bardzo dobrym trenerem. Mats Hummels rozpoczął ten mecz w pierwszym składzie – to jego pierwszy mecz po ogłoszeniu końca kariery.
Najlepsza drużyna Serie A w 2025 miała ogromny apetyt na to, aby po fatalnej pierwszej części jesieni zbliżyć się do marzeń, bowiem Romy w Lidze Mistrzów nie było od wiosny 2019 roku (odpadnięcie z Porto). Obie drużyny miały coś do udowodnienia, a w tym momencie sezonu na wpadki nie ma już miejsca. Kibice Romy oddali przed meczem cześć siostrze Paoli, wieloletniej kibicce Lazio, która zmarła kilka dni temu w wieku 77 lat. Wielokrotnie przychodziła ona na Stadio Olimpico w swoim habicie i pojawiała się w telewizji włoskiej.
Il pensiero dei tifosi della Roma per Suor Paola:
“Un ricordo a chi ha dedicato la propria vita ad aiutare bambini, malati e detenuti”. pic.twitter.com/LNcl3mrv4J
— Fabrizio Biasin (@FBiasin) April 6, 2025
Roma XI: Svilar – Mancini, Hummels, Ndicka – Celik, Kone, Cristante, Angelino – Soule, El Shaarawy – Dowbyk
Juventus XI: Di Gregorio – Kalulu, Veiga, Kelly – Weah, Locatelli, Thuram, McKennie, Gonzalez – Yildiz, Vlahovic
Golazo Locatellego
Spotkanie o sporym ciężarze gatunkowym, w kwestii dobrej okazji rozpoczął Juventus. Timothy Weah zszedł z lewej flanki do środka i spróbował uderzenia po dalszym słupku. Mile Svilar – mający aż 78% skuteczności interwencji w lidze (numer jeden pod tym względem) – wybił ten strzał na rzut rożny.
W pierwszym kwadransie (a nawet 20 minutach) Roma na dobrą sprawę jedynie się broniła. Juventus cały czas atakował, ale nie umiał poza jednym strzałem więcej przekuć tego w namacalną przewagę. W 25. minucie pierwszą znakomitą sytuację miała Roma. Stephan El Shaarawy z okolic jedenastego metra uderzył na bramkę Di Gregorio. Znakomitym wślizgiem zablokował jednak jego próbę Pierre Kalulu. Giorgio Chiellini byłby dumny.
W 28. minucie piłka po strzale z główki Dusana Vlahovicia szła w okienko bramki Romy. Pelerynę Supermana zarzucił jednak na siebie niezawodny Svilar, który sparował piłkę na poprzeczkę i znów zapobiegł utracie gola. W 37. minucie po dośrodkowaniu z prawej strony El Shaarawy wyskoczył wyżej od Kalulu i po główce trafił w słupek. Roma w drugim kwadransie meczu co nieco się rozkręciła, a Juve ograniczone było ze swoimi atakami. Mimo to „Stara Dama” otworzyła wynik meczu.
Weston McKennie z boku boiska wystawił piłkę będącemu bliżej bramki na prawej flance Pierre’owi Kalulu. Francuz wrzucił w pole karne, ale jeden z piłkarzy Romy wybił piłkę poza szesnastkę. Manuel Locatelli dopadł do tej piłki przed polem karnym i z 20 metrów uderzył z woleja nie do obrony. 0:1! Pomocnik najwyraźniej lubi Rzym, ponieważ prawie cztery lata wstecz zanotował na Olimpico dublet na EURO 2020 ze Szwajcarią.
🎯 𝐌𝐀𝐍𝐔𝐄𝐋 𝐋𝐎𝐂𝐀𝐓𝐄𝐋𝐋𝐈, 𝐈𝐃𝐄𝐀𝐋𝐍𝐄 𝐔𝐃𝐄𝐑𝐙𝐄𝐍𝐈𝐄! 💥
Juventus FC otwiera wynik spotkania w Rzymie! 🔥
Co na to gospodarze? 🤔 #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/9k9IJl86fB
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) April 6, 2025
62% posiadania piłki i minimalna optyczna przewaga – to charakteryzowało w pierwszej połowie Juventus. Roma była tą gorszą stroną, ale też miała przecież strzał w słupek. Jeden gol różnicy był jak najbardziej do odrobienia.
Dobra pierwsza połowa Juventusu w Rzymie. Były pewne problemy, ale goście są póki co dużą lepszą drużyną i prowadzą. Oby podtrzymać intensywność po przerwie.
— JuvePoland (@JuvePoland) April 6, 2025
Roma wyrównała, ale… to by było na tyle z emocji
Claudio Ranieri zdecydował posłać się do boju Eldora Szomurodowa. Uzbek pewnie sam nie wyobrażał sobie, że tak szybko będzie mieć duży wpływ na wynik końcowy. W 49. minucie po wrzutce z rzutu rożnego świetnie wyskoczył do główki Ndicka, a po interwencji Di Gregorio z najbliższej odległości Uzbek trafił do siatki. Kosztujący swego czasu oszałamiające (jak na jego jakość) 20 milionów euro były napastnik Rostowa oraz Genoi w tym sezonie gra najlepiej od transferu do Rzymu. To jego trzeci ligowy, a szósty w ogóle gol w sezonie.
𝐑𝐄𝐌𝐈𝐒 𝐍𝐀 𝐒𝐓𝐀𝐃𝐈𝐎 𝐎𝐋𝐈𝐌𝐏𝐈𝐂𝐎! 🔥
Eldor Shomurodov strzela gola tuż po wejściu na boisko! ⚽️
To nie koniec emocji, włączcie Eleven Sports 1! 😍 #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/1KCcwgMq5G
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) April 6, 2025
I to tak naprawdę było na tyle ze świetnych okazji. Bardzo dobrą z daleka zmarnował Artem Dowbyk. Ukrainiec, autor 11 ligowych bramek w tym sezonie Serie A, uderzył jednak bardzo lekko. Po stronie Juventusu próbował choćby Kenan Yildiz, ale znów był on duchem w ligowym spotkaniu. Roma nie spotkała się z naporem Juventusu w drugiej połowie, ale i tak sama nie skorzystała z tego, że była lepsza po przerwie. Na Olimpico mieliśmy dwie bramki, ale druga połowa zawiodła. Juventus pozostał na piątym, a Roma na siódmym miejscu.
AS Roma – Juventus 1:1 (0:1)
Eldor Szomurodow 49′ – Manuel Locatelli 40′
Fot. screen Eleven Sports