Boiskowy intruz ukarany! Surowa kara, czy może zbyt łagodna?

19.11.2019

Ostatni pojedynek „Biało-czerwonych”, rozgrywany już bardziej w formie sparingu, teoretycznie nie powinien dostarczyć nam większych emocji. Wynik nie był najważniejszą rzeczą, jednak mimo tego i tak mieliśmy powody do niepokoju. Poza nieprawdziwymi informacjami o możliwym ataku rakietowym, dostarczył je nam także… boiskowy intruz.

W trakcie meczu na murawie pojawił się 15-letni chłopiec, który pragnął uściskać największą gwiazdę tego starcia, czyli Roberta Lewandowskiego. Po fakcie łatwo mówić, że nic się nie stało i nikt nie miał złych intencji, jednak w chwili zdarzenia zawodnicy – a przede wszystkim napastnik Bayernu – mogli poczuć się zagrożeni.

Początkowo nieproszony gość został ukarany zaledwie dwutygodniowym zakazem stadionowym. Wiedzieliśmy jednak, że na tym nie koniec i tak też się stało. Według informacji podanych przez izraelskie media, sąd w Jerozolimie przedłużył wspomniany zakaz do niemal trzech lat. Nastolatek na kolejny mecz będzie mógł udać się prawdopodobnie już jako osoba pełnoletnia, bo dopiero po 1 czerwca 2022 roku.

– Działania pozwanego poważnie szkodzą zarówno bezpieczeństwu, jak i piłkarzom, ochroniarzom i wszystkim, którym zależy na porządku publicznym na stadionach piłkarskich. Izraelska policja nadal będzie korzystać ze wszystkich dostępnych narzędzi, by nie dopuścić do popełniania przestępstw na podstawie ustawy o przebiegu wydarzeń sportowych, które potencjalnie wpływają negatywnie na zawodników, wizerunek kraju w rozgrywkach międzynarodowych oraz sportowe wrażenia wszystkich kibiców – mogliśmy wyczytać w decyzji sądu.

Jak uważacie, czy niespełna trzyletni zakaz stadionowy to adekwatna kara do spowodowania zagrożenia czyjegoś zdrowia (przynajmniej teoretycznie)? Wiele osób uważa, że wymierzona kara jest bardzo surowa. Patrząc jednak pod kątem tych, którzy planują zrobić coś podobnego, może jednak zbyt łagodna?