Theo Hernandez ugiął się pod naciskiem. Będzie transfer na Bliski Wschód

Theo Hernandez nie zaliczy ostatniego sezonu do udanych. Był jednym z prowodyrów odpadnięcia z Ligi Mistrzów, kiedy to z Feyenoordem Szymon Marciniak od razu dostrzegł jego „symulkę”. Bez Paolo Maldiniego Francuz stracił bardzo wiele pod kątem mentalnym i mocno odbiło się to na jego grze. Mimo bardzo wielu odmów i mocnego naporu ze strony zainteresowanego podmiotu, piłkarz trafi na Bliski Wschód.
Theo Hernandez zapierał się rękami i nogami. Na próżno
Francuski lewy obrońca w ostatnich kilku latach urósł do rangi czołowego piłkarza na swojej pozycji, o ile nie najlepszego w pewnym czasie. Niestety dla kibiców Milanu, jest po wręcz tragicznym sezonie. Bardzo dużo bramek padało jego stroną, regularnie bywał on spóźniony, a jego działania w obronie przyprawiały kibiców o mdłości. Theo Hernandez jakiego znali do tej pory – praktycznie nie istniał.
Finalizacja jego transferu nastąpi z pozytywnym skutkiem dla wszystkich stron. Al Hilal od miesiąca stara się przekonać jak tylko potrafi Francuza do swojej oferty i w końcu dopina swego po wielu odmowach ze strony zawodnika. Po finale Ligi Mistrzów zatrudnili oni Simone Inzaghiego, dwukrotnego finalistę najważniejszego europejskiego meczu klubowego. Panowie mieli też już odbyć konwersację telefoniczną.
🚨 Theo Hernandez to Al Hilal is on the verge of completion. Theo has said ‘Yes’ today to Al Hilal after a period of hesitance.
He will earn around €20M/net per year. Milan will make a figure close to €30M bonus included from Theo’s sale. Hernandez should sign for Al Hilal in… pic.twitter.com/NUpjNFwMgd
— Milan Eye (@MilanEye) June 23, 2025
Theo Hernandez, który w tym roku po raz drugi został ojcem, według medialnych spekulacji ma zarabiać 20 milionów euro za sezon. Oznacza to przebicie jego dotychczasowych zarobków ponad pięciokrotnie. Jego umowa w Mediolanie wygasa w 2026 roku, więc lato rok wcześniej to ostatnia okazja na całkiem przyzwoity zarobek. Mówi się o pieniądzach rzędu 25 milionów euro plus bonusy (łącznie ok. 29-30 milionów). O piłkarza walczyło też przez pewien czas Atletico, ale oferowało znacznie mniej za byłego zawodnika.
Francuz przez sześć sezonów rozegrał dla „Rossonerich” 262 mecze, zanotował 34 trafienia i 39 asyst we wszystkich rozgrywkach. Jego gol z Como pozwolił przeskoczyć wiosną Paolo Maldiniego, który doprowadził do jego transferu do Milanu, w kategorii „najskuteczniejszy obrońca w historii Milanu w Serie A”. W Mediolanie Theo Hernandez wygrał dwa trofea – mistrzostwo w 2022 oraz superpuchar kraju w 2025. Jego trafienie z Atalantą było nominowane do nagrody Puskasa. Czterokrotnie wybierano go do drużyny sezonu Serie A.
Szefowie Milanu – ludzie niesłowni
Zlatan Ibrahimović w wywiadzie przed meczem z Cagliari w styczniu 2025 roku mówił, że w kontekście Theo Hernandeza wszystko jest pod kontrolą. Giorgio Furlani przed ostatnim meczem sezonu (z Monzą), co prawda głównie w kontekście Tijjaniego Reijndersa mówił, że Milan nie ma potrzeby nikogo sprzedawać. Brzmiało to dość podejrzanie, bowiem klub z racji braku Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie i tak sporo zysków by stracił.
Theo a un passo dall'addio al Milan, ma a gennaio Ibra rassicurava: “Il rinnovo è tutto sotto controllo” https://t.co/EGrF6bwApm
— MilanNews.it (@MilanNewsit) June 23, 2025
Rzeczywistość transferowa okazała się równie brutalna dla kibiców „Rossonerich” co latem dwa lata wcześniej. Wtedy dość nieoczekiwanie zwolniono dyrektora sportowego, prawdopodobnie najsłynniejszego piłkarza w historii klubu – Paolo Maldiniego, by po kilku tygodniach (także w czerwcu) sprzedać Sandro Tonalego. Po kilku miesiącach, wychowanek Brescii został antybohaterem skandalu bukmacherskiego i został zawieszony na wiele miesięcy.
Tym razem, Tijjani Reijnders został sprzedany jeszcze przed Klubowymi Mistrzostwami Świata, do tego za średnio zadowalającą kibiców kwotę 55 milionów euro (i to świeżo po przedłużeniu umowy do 2030), a transakcja z udziałem Francuza jest dopinana w trakcie ich trwania. Według informacji Louisa Girardiego, Furlani mimo próśb zarówno ze strony nowego dyrektora sportowego jak i szkoleniowca (Igli Tare i Massimiliano Allegri) odmówił działań w sprawie przedłużenia umowy Francuza. Milan w sezonie 2024/25 zajął ósme miejsce w lidze, wygrał Superpuchar Włoch i był finalistą Coppa Italia.
Fot. PressFocus