FREEBET 400 ZŁ NA START W BETFAN!
Za gole polskich drużyn w eliminacjach

Bayer 04 ma wielki problem. Wściekły ten Hag blokuje transfer Xhaki

Napisane przez Gabriel Stach, 23 lipca 2025
erik ten hag

Bayer 04 Leverkusen miał do tej pory sielankowe życie, jednakże saga transferowa związana z odejściem Granita Xhaki napsuła już tyle krwi w ekipie wicemistrza Niemiec, że tym razem nie wytrzymał już nowy szkoleniowiec klubu z Nadrenii Północnej-Westfalii, czyli Erik ten Hag. Nie ma zamiaru tracić kolejnej gwiazdy. 

Bayer 04 ma poważny problem w zespole

Granit Xhaka walczył o odejście do Milanu, ale mu się nie udało. Teraz ponownie znalazł się w centrum piłkarskich dyskusji – tym razem za sprawą narastającej sagi transferowej, której sceną stał się potencjalny powrót do angielskiej Premier League. Doświadczony pomocnik Bayeru Leverkusen miałby zasilić beniaminka z Sunderlandu, ale transfer ten napotyka na opór ze strony szkoleniowca niemieckiego zespołu – Erika ten Haga.

Szwajcarski pomocnik, który w przeszłości reprezentował barwy Arsenalu, nie ukrywa swoich ambicji. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez jego agenta José Noguerrę Rodrigueza, Xhaka osiągnął już „podstawowe porozumienie” z Sunderlandem. Co więcej, według jego słów Bayer Leverkusen miał udzielić zawodnikowi zgody na rozpoczęcie negocjacji z nowym klubem. Na te doniesienia błyskawicznie i stanowczo zareagował trener ten Hag, który po objęciu sterów zespołu od sezonu 2025/26, próbuje odbudować drużynę po odejściu Xabiego Alonso.

– Jego agent może mówić co mu się podoba, ale ten klub stracił trzech ważnych zawodników i nie stracimy więcej. To nie wchodzi w grę. Zaburzyłoby to strukturę, ale przede wszystkim kulturę drużyny. Granit jest liderem. Podpisał tu kontrakt na pięć lat, a przed nim jeszcze trzy. Jest dla nas zbyt ważny, by go sprzedać – skwitował Holender, odnosząc się do transferów Jeremie’ego Frimponga i Floriana Wirtza do Liverpoolu oraz utratę Jonathana Taha na rzecz Bayernu Monachium (skończyła mu się umowa).

Ten Hag zdenerwował Xhakę

Granit Xhaka był filarem środka pola Bayeru w minionym sezonie. W barwach zespołu z Leverkusen rozegrał 49 oficjalnych meczów, zdobył dwie bramki i zanotował siedem asyst. Choć jego statystyki nie rzucają na kolana, jego wkład w organizację gry, doświadczenie i charyzma stanowią wartość trudną do zastąpienia. Według serwisu „Transfermarkt” wyceniany jest obecnie na 12 milionów euro. Tylko on i Jonathan Tah w Leverkusen rozegrali ponad 4000 minut w całym sezonie 2024/25.

Po krajowym tryplecie – mistrzostwie Niemiec i zdobyciu Pucharu oraz Superpucharu Niemiec – jeszcze na rok pozostało większość gwiazd, ale po kolejnym, mniej udanym sezonie (choć i tak wicemistrzostwo to sukces), odejście trenera Alonso i kluczowych zawodników postawiło kierownictwo przed ogromnym wyzwaniem. Nic dziwnego, że ten Hag traktuje Xhakę jak kluczowy element w układance, której nie może sobie pozwolić rozmontować jeszcze bardziej.

Pomocnik znalazł się więc w zawieszeniu – z jednej strony ma przed sobą potencjalny transfer, z drugiej zaś – opór ze strony klubu, który nie zamierza łatwo oddać kolejnego lidera. Poza tym ma wciąż ważną umowę przez jeszcze długi okres – do końca czerwca 2028 roku. Pojawia się więc pytanie: czy Xhaka zdecyduje się na próbę wymuszenia transferu? Czy postawi na dalszą grę w Bundeslidze i wsparcie dla drużyny w trudnym okresie transformacji? Dlaczego Szwajcar jest wściekły?

Nowe światło na sprawę rzucił też dziennikarz Christian Falk. W swojej kolumnie dla „The Daily Briefing” poinformował, że powodem napięć na linii Xhaka–Leverkusen może być brak odpowiedniego zaangażowania Erika ten Haga: – To prawda: Erik ten Hag skontaktował się z Granitem Xhaką dopiero trzy tygodnie po jego prezentacji w Bayerze. To nie jest sygnał uznania. Xhace się to nie spodobało. Powiedział w kadrze, że nie wie, czy może sobie wyobrazić nowy start w takich okolicznościach. Holender również się wtedy nie odezwał i rozpoczęły się rozmowy z Milanem.

Xhaka latem 2023 roku zasilił Bayer Leverkusen i odegrał istotną rolę w mistrzowskim sezonie 2023/24. Ogólnie w zespole „Aptekarzy” wystąpił w 99 meczach, zdobył sześć bramek i zanotował dziewięć asyst. Przez dwa sezony rozegrał ponad 8000 minut, więc trzyma się go zdrowie. W ostatnim sezonie w Arsenalu też był nie do zdarcia, bo zagrał w 37 na 38 meczach ligowych. Dlatego tym bardziej w klubie nie chcą go stracić.

 

fot. PressFocus

Freebet 400 złotych
za gole polskich klubów w eliminacjach
Novi Pazar - Jagiellonia
Wygrana Jagiellonii
kurs
1,75
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)