OFICJALNIE: Inaki Pena podpisał nowy kontrakt i… odszedł z FC Barcelony

Od dłuższego czasu wiadomo było, że Inaki Pena odejdzie z FC Barcelony. Po przybyciu do „Blaugrany” Joana Garcii w klubie znajdowało się czterech bramkarzy. Jasne było, że Pena nie ma tam czego szukać, w związku z tym postanowił odejść. Zanim to się stało, przedłużył jeszcze kontrakt.
Długa droga do bramki
Inaki Pena trafił do Barcelony w wieku 13 lat, po kilku latach spędzonych w akademii Villarrealu. Przez lata piął się przez kolejne szczeble „La Masii”, aż trafił do pierwszej drużyny. Zanim jednak zadebiutował, wiosną 2022 trafił na wypożyczenie do Galatasaray. Co ciekawe, zagrał wówczas przeciwko swojej drużynie, która w 1/8 finału Ligi Europy mierzyła się właśnie z turecką ekipą. Pena wystąpił w obu meczach. W pierwszym na Camp Nou zachował czyste konto (0:0), natomiast w rewanżu „Barca” wygrała 2:1.
Po powrocie znów był rezerwowym, natomiast dostał pierwszą szansę od losu w sezonie 2023/24, kiedy Marc-Andre ter Stegen doznał kontuzji pleców. Pena wskoczył wówczas między słupki na 10 spotkań La Liga, w których zachował dwa czyste konta, ale nie zachwycał mało pewnymi wyjściami z bramki. Po powrocie Niemca znów usiadł na ławkę, ale ter Stegen kilka tygodni po rozpoczęciu kolejnych rozgrywek zerwał więzadła krzyżowe. Dla Peni oznaczało to ponowne szanse na grę. W międzyczasie do klubu trafił kolejny konkurent o miejsce w bramce – Wojciech Szczęsny.
🚨🔵🔴 Official: Wojciech Szczesny joins Barcelona on one year deal as new goalkeeper. pic.twitter.com/PFCCIlCKlF
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) October 2, 2024
Początkowo jeszcze bronił Pena, ale pod koniec lutego… spóźnił się na odprawę i w ten sposób stracił miejsce w składzie. Hansi Flick jest perfekcjonistą jeśli chodzi o spóźnienia. Żyjący luzacko Jules Kounde co rusz zbiera za to kary. Pena miał spóźnić się… kilkadziesiąt sekund (!). Nie ułatwił mu lokalny czas, bo Superpuchar rozgrywano w Arabii Saudyjskiej. Od tamtej pory Pena sporadycznie pojawiał się na boisku, a pierwszym bramkarzem został Szczęsny. Spadł w hierarchii jeszcze niżej, gdy rehabilitację zakończył ter Stegen.
Nowy kontrakt i wypożyczenie
Latem FC Barcelonę zasilił Joan Garcia, czyli jeden z najlepszych golkiperów La Liga. Miał 74% skuteczności obron i przede wszystkim zachwycał odważnymi wyjściami z bramki i techniką. On jest dziś w „Barcy” jedynką. Po wielu tygodniach spekulacji okazało się, że w klubie pozostanie również ter Stegen. Było jasne, że Pena musi odejść, by zacząć regularnie grać. Przez pewien czas mówiło się o jego potencjalnych przenosinach do Como. Nic jednak z tego nie wyszło. Nie było też chętnych, by płacić za niego Barcelonie, a na drodze do wypożyczenia stała długość kontraktu, który wygasał latem 2026 roku.
W związku z tym postanowiono przedłużyć jego umowę, która teraz będzie obowiązywać do końca czerwca 2029, dzięki czemu wypożyczenie znów stało się możliwe. Zainteresowane jego usługami było Elche. Sprawy potoczyły się szybko, bo klub poinformował już oficjalnie o przenosinach bramkarza na Estadio Manuel Martínez Valero.
Iñaki Peña extends contract and leaves on loan for Elche.
— FC Barcelona (@FCBarcelona) August 27, 2025
Na odejściu Peni zależało również Barcelonie. Klub nie mógł bowiem zarejestrować do rozgrywek ligowych Wojciecha Szczęsnego, który z tego powodu nie znalazł się w dwóch pierwszych kolejkach w kadrze meczowej. Teraz będzie to już możliwe. Ciekawa robi się z kolei sytuacja w bramce Elche. Dotychczas pierwszym bramkarzem był tam 38-letni Matias Dituro. Latem z Atletico Madryt do klubu trafił dodatkowo 21-letni Alejandro Iturbe. To weteran bronił w dwóch pierwszych kolejkach. Pomógł m.in. w odniesieniu niespodziewanego remisu z Atletico, notując pięć obron.
fot. PressFocus