Legia traci kolejnego piłkarza. Doskonały ruch lidera ekstraklasy!

31.01.2020

Legia Warszawa podczas zimowego okienka straci kolejnego piłkarza. Po sprzedaży Jarosława Niezgody oraz Radosława Majeckiego, tym razem przyszedł czas na Cafu. Portugalczyk opuści stołeczny klub za około 500 tysięcy euro i trafi do Olympiakosu Pireus.

Na pierwszy rzut oka strata pomocnika kupionego pół roku temu za 800 tysięcy euro z Metz nie wydaje się dobrym rozwiązaniem, ale biorąc pod ocenę ten ruch należy spojrzeć na niego z kilku stron. Przede wszystkim 26-latkowi latem wygasa kontrakt, którego do tej pory nie chciał przedłużyć. Jeśli Legia zatem opierałaby się ofercie Olympiakosu Pireus, wówczas latem zawodnik odszedłby na zasadzie wolnego transferu, co nie byłoby odebrane najlepiej.

Szczegóły transferu

W obecnym sezonie Cafu dodatkowo rozegrał zaledwie 10 spotkań. Powodem był między innymi uraz więzadła krzyżowego, który ostatecznie wykluczył go z gry od końca września do początku grudnia. Grecki dziennikarz Dimitris Samolis potwierdził, że piłkarz podpisze 3,5-letni kontrakt, a informacje potwierdził Tomasz Włodarczyk ze „Sport.pl”.

Wygląda więc na to, że Legia zrobi świetny interes. Oczywiście bazując na kwotach transferowych nieco straci na tym zawodniku, ale sytuacja jest patowa. Podczas poprzedniego sezonu być może Cafu pełnił ważną rolę w drużynie, lecz teraz uległo to zmianie i Vuković stawia na innych zawodników, głownie na Martinsa oraz Antolicia.

Piłkarz jeszcze dziś ma wylecieć do Aten, gdzie przejdzie testy medyczne i sfinalizuje transfer. Okienko transferowe w Grecji dobiega końca za kilkanaście godzin.