Pupilek Mourinho odejdzie z Tottenhamu?!

14.02.2020

Kiedy Jose Mourinho przejął dowództwo w Tottenhamie, momentalnie zaczął stawiać na Erica Diera. Anglik u Maurcio Pochettino w tym sezonie nie mógł liczyć na zawrotną liczbę minut, a jak pokazał czas, miało to swoje powody. Wraz z czasem także i „The Special One” zaczął powątpiewać w obecną formę pomocnika, który powoli rozważa swoje odejście z klubu. 

Ostatni ligowy mecz w podstawowym składzie 26-latek rozegrał przeciwko Chelsea, kilka dni przed świętami bożego Narodzenia. Wówczas drużyna zagrała fatalnie, a za winnego wskazano między innymi Diera. Od tamtej pory dobrą formę złapał Giovani Lo Celso, który zwykle tworzy środek pola z Harrym Winksem.

Nowa sytuacja może zdeterminować przyszłość tego zawodnika w Londynie. Jego umowa wygasa w czerwcu 2021 roku, a prezes Daniel Levy chce uniknąć sytuacji, w której gracz wkracza w ostatni rok swojej umowy, tak jak to miało miejsce w przypadku Christiana Eriksena, Jana Vertonghena i Toby’ego Alderweirelda.

Zgodnie z doniesieniami „Daily Mail”, Dier nie wykazuje chęci na podpisanie nowej umowy. Zredukowany czas gry to jedno, lecz Anglik chciałby także zmiany pozycji, co wiązałoby się z występami w bloku obronnym. W przeszłości Eric wielokrotnie występował w tym sektorze boiska u Pochettino. Jeśli doszłoby do rozstania z Tottenhamem, to z pewnością byłaby to zaskakująca decyzja zważywszy na to, jak tego zawodnika ceni Mouirnho. Jeszcze za czasów prowadzenia Manchesteru United Portugalczyk za wszelką cenę próbował ściągnąć go na Old Trafford, ale wówczas „Koguty” nie miały zamiaru wzmacniać ligowego rywala.

Chętnych na zakup Diera podczas letniego okienka nie zabraknie. Piłkarz póki co nie zaprząta sobie tym głowy, ponieważ do tej pory najważniejszy dla niego był wyjazd na EURO 2020. Przy obecnej formie Gareth Southgate raczej nie wyśle mu powołania na marcowe zgrupowanie, co może naturalnie się wiązać z brakiem wyjazdu na zbliżający się wielkimi krokami turniej.