UEFA zadecydowała. EURO 2020 przeniesione! Co z rozgrywkami klubowymi?

17.03.2020

Stało się nieuniknione. Choć władze zwlekały tak długo jak mogły (a nawet nieco dłużej), ostatecznie podjęto jedyną rozsądną decyzję. Wyczekiwane EURO 2020, w praktyce będzie… EURO 2021. Potwierdziły się słowa Zbigniewa Bońka, który zaznaczał, że organizacyjnie jest to zbyt duże przedsięwzięcie, by „bawić się” w przekładanie go o kilka miesięcy, np. na jesień tego roku.

Mistrzowski turniej ostatecznie zostanie rozegrany od 11 czerwca do 11 lipca 2021 roku. Dla UEFA, która przecież nie od wczoraj przygotowywała się do organizacji turnieju, decyzja oznacza dodatkowe koszty liczone w setkach milionów euro. Reorganizacja dotknie także m.in. eliminacji do mundialu w 2022 roku, które miały mieć miejsce latem przyszłego roku.

Ogromny wpływ koronawirusa odczuje całe środowisko, ale w końcu uświadomiono sobie, że tego niestety się nie przeskoczy i trzeba stawić czoła problemowi. Najważniejsza decyzja została podjęta, ale duże kontrowersje budziło także to, co zrobić z rozgrywkami klubowymi, które utknęły w martwym punkcie.

Przyjąć kolejność z obecnych tabeli? A może anulować rozgrywki i zacząć od nowa od kolejnego sezonu? Pomysłów było wiele, ale wydaje się, że ostatecznie mamy konkrety. UEFA jest zdeterminowana, by wszystkie obecnie zawieszone ligi dograły sezon do końca, czyli w praktyce do 30 czerwca. Z kibicami czy bez (choć wiadomo, że pierwsza opcja jest niemal niemożliwa), ale pozostałe mecze mają zostać dograne. Finały Ligi Europy i Ligi Mistrzów przesunięto kolejno na 24 i 27 czerwca, choć jak wiadomo, jest to wersja optymistyczna.

Zagraj w BETFAN pierwszy kupon BEZ RYZYKA! Jeśli przegrasz, zwrot do 100 PLN trafi na Twoje KONTO GŁÓWNE z możliwością natychmiastowej wypłaty!

Jeśli tylko sytuacja pozwoli, właśnie tak się stanie. To komplikuje sprawę Copa America, które miało odbyć się w tym roku od 12 czerwca. Już postanowiono, że także zostanie przełożone na przyszły rok.

Wracając do lig i ewentualności, w której dalsza gra jednak nie byłaby możliwa, UEFA zaleca uznanie mistrzostw drużynom obecnie prowadzącym w swoich ligach. Kwestia spadków czy awansów ma leżeć w gestii każdej federacji. To także duży kłopot – sześć czołowych klubów Championship zamierza złożyć pozew, jeśli władze Premier League zabrałyby im możliwość walki o trzy miejsca premiowane awansem do najwyższej ligi. Ligi, do której dołączenie to zysk szacowany na ok. 150 milionów…