Vincent Kompany wesprze „niesolidarnych” kolegów
Jak świat długi i szeroki, przetacza się dyskusja o pieniądzach. Jednym brakuje, inni nie chcą zrezygnować ani z centa, w końcu „im się należy”. Do tego ostatniego grona należą piłkarze Anderlechtu, którzy… nie zdecydowali się oddać 1/12 swojej pensji.
Według belgijskiego portalu HLN.be wielu piłkarzy jest niezadowolonych z propozycji belgijskiego klubu i nie chce podpisać porozumienia z Fiołkami. Z odsieczą przyszedł wychowanek, kapitan oraz pełniący trenera-menedżera (poza dniami meczowymi ) Vincent Kompany. Legenda Manchesteru City ogłosiła, że… każdemu poszkodowanemu wyrówna wspomnianą część. Kompany miał powiedzieć, że „wybór należy do każdego z zawodników, jednak kto wybiera pieniądze, nie jest solidarny”.
Mamy nadzieję, że młodsi koledzy z zespołu mają na tyle przyzwoitości, by odpuścić sobie kilka, kilkanaście tysięcy euro. Wiadomo, że łatwo jest się rozporządzać czyimś majątkiem, ale mając w pamięci wczorajszą informacje ze Słowacji, piłkarze również powinni mieć trochę wyczucia sytuacji.