Artur Wichniarek: Jarosława Jacha zaślepiły wielkie funty

01.07.2020

Artur Wichniarek dość często wykazuje się aktywnością na Twitterze. Tym razem były reprezentant Polski podzielił się opinią o transferze Jarosława Jacha.

„Z Jarkiem Jachem miało być podobnie, ale zasklepiły go „wielkie” funty w Anglii zrobione z Menago który najpierw myślał o sobie, a nie o zawodniku. Powinien wtedy przyjąć ofertę FC Ingolstadt i dzisiaj moim zdaniem byłby zupełnie gdzie indziej” – stwierdził w wymianie zdań z Dariuszem Motałą Wichniarek.

Nieudane podejście

Jarosław Jach w połowie sezonu 2017/18 przeniósł się z Zagłębia Lubin do Crystal Palace. W Anglii nie znalazł jednak uznania w oczach kolejnych szkoleniowców. Dwukrotnie był wypożyczany: najpierw do tureckiego Rizesporu, później zaś do mołdawskiego Sheriffa Tyraspol. W barwach klubu z Selhurst Park nie zanotował ani jednego występu.

Znowu wyjedzie?

Przed sezonem 2019/20 wrócił do Polski i podpisał umowę z Rakowem Częstochowa. Zagrał dotychczas w 21 meczach drużyny Marka Papszuna i zdobył 2 bramki. Zbiera dobre noty i mówi się, że planuje kolejne zagraniczne podejście. Przed dwoma laty za Jacha Anglicy zapłacili 2,8 mln euro. Niewykluczona jest jednak możliwość, że sięgnie po niego któryś z klubów wyżej klasyfikowanych w tabeli ekstraklasy.