Zawirowania licencyjne w niższych ligach. LKS Gołuchów powalczy z Unią Swarzędz

Problemy związane z przynależnością do poszczególnych niższych lig w Polsce wydają się nie mieć końca. Tym razem bój na oświadczenia toczą działacze ze Swarzędza oraz z Gołuchowa.

LKS Gołuchów wywalczył na murawie awans do 3. ligi, którego został pozbawiony przez pomorski związek, ponieważ ten odmówił przyznania licencji klubowi. Jak wiadomo, zespoły nie występujące na szczeblu centralnym nie dokończyły rozgrywek. Miejsce tego klubu miałaby zająć Unia Swarzędz.

Prezes zaprzecza

Ze względu na przerwę spowodowaną pandemią koronawirusa rozgrywki 4. ligi zostały przerwane. Zachowano dotychczasowe zasady awansów, jednocześnie miejsce w lidze zachowają zespoły, które znajdowały się w strefie spadkowej. Według pomorskiego związku klub z Gołuchowa nie spełnia licznych wymagań licencyjnych, głównie jeżeli chodzi o infrastrukturę. Ze związkiem nie zgadza się prezes Józef Banasiak, który dementuje zarzuty. Zarząd złożył już stosowne odwołanie od decyzji.

Kolejny spór

Unia Swarzędz natomiast przystąpiła do procesu licencyjnego w przyspieszonym trybie, zgodnie z przepisami PZPN. Przypomnijmy, że niedawno głośno było o sporze między Motorem Lublin, a Hutnikiem Kraków. Ostatecznie związek zarządził awans obu klubów do 2. ligi. Mamy więc w tym przypadku podobny konflikt, można się spodziewać, że w kolejnych tygodniach będziemy świadkami bliźniaczych sytuacji na innych szczeblach.