Problemy Piasta Gliwice. Wicemistrzostwo ucieka

15.07.2020

Drużyna Pogoni Szczecin w ostatnim spotkaniu na własnym stadionie w tym sezonie podejmowała Piasta Gliwice. 

Przed 36. kolejką PKO Ekstraklasy wiadome było, że zespół prowadzony przez Waldemara Fornalika ma sporą szansę, aby kolejny sezon z rzędu zakończyć na podium rozgrywek. Pogoń z kolei zamykała tabelę grupy mistrzowskiej i nie może już liczyć na przyszłoroczny udział w kwalifikacjach do europejskich pucharów.

Przebieg meczu

Ku zaskoczeniu wielu prowadzenie w 21. minucie objęli gospodarze tego meczu. Z rzutu wolnego dośrodkowywał Nunes, a piłkę do bramki strącił głową Tomas Podstawski. Swoją okazję miał również Piast, lecz strzał Dominika Steczyka po rykoszecie powędrował nad poprzeczką. W drugiej połowie najciekawsze zostało na koniec. Najpierw świetną akcję przeprowadził Paweł Cibicki, lecz piłka nie wpadła do siatki. Chwilę później odpowiedział Piast. W 93. minucie sędzia podszedł do monitoru VAR i gwizdnął rzut karny dla klubu z Gliwic. Patryk Tuszyński zdążył oddać strzał, lecz chwilę potem sfaulował go bramkarz gospodarzy. Do jedenastki podszedł Gerard Badia, jednak Dante Stipica obronił uderzenie i tym samym „Portowcy” utrzymali prowadzenie.

Tabela

Pogoń Szczecin po tym spotkaniu nie zyskała żadnej pozycji, lecz utrudniła szansę Piasta na wicemistrzostwo Polski, gdyż Lech Poznań ma trzy punkty przewagi nad drużyną prowadzoną przez Waldemara Fornalika.

Pogoń Szczecin – Piast Gliwice 1:0 (1:0)

Tomas Podstawski 21′

Skład Pogoń: Stipica – Stec (39. Triantafyllopoulos), Zech, Malec, Nunes (71. Matynia) – Podstawski, Żurawski, Listkowski, Kowalczyk, Cibicki – Turski (68. Drygas).

Skład Piast: Plach – Rymaniak, J. Czerwiński, Korun – Konczkowski (79. Tuszyński), Hateley (62. Sokołowski), Jodłowiec, K. Vida, Kirkeskov – Parzyszek (68. Badia), Steczyk.