Groteskowy opis książki poświęconej Jerzemu Brzęczkowi. „Nowy Kazimierz Górski na nowe czasy”

23.08.2020

30 września do księgarń trafi publikacja autorstwa Jerzego Brzęczka oraz Małgorzaty Domagalik. Jednak już teraz książka wywołuje wielkie kontrowersje.

Chodzi o jej opis zamieszczony na stronie „Tania Książka”. Niektóre zdania w nim zawarte są mocno zaskakujące.

Porównanie do Kazimierza Górskiego

Autorka książki w swoim dziele dokonała nieoczekiwanego porównania. – „W grze” to mocna, zaskakująca, poruszająca, ale i zmuszająca do refleksji, także kibiców, opowieść o człowieku, o którym Domagalik pisze, że jest nowym Kazimierzem Górskim na nowe czasy. Oczywiście promocja książki rządzi się swoimi prawami, lecz porównanie Jerzego Brzęczka z Kazimierzem Górskim nie przystoi. Najwybitniejszy selekcjoner reprezentacji Polski w historii sięgnął po złoty i srebrny medal na Igrzyskach Olimpijskich oraz zajął trzecie miejsce na mistrzostwach świata w 1974 roku. W XXI wieku nikt choćby nie otarł się o podobne sukcesy. Jerzy Brzęczek jako trener kadry zdołał wywalczyć awans do mistrzostw Europy, wyprzedzając w grupie drużyny Austrii, Słowenii czy Macedonii Północnej. Ciężko więc stwierdzić, co autorka tegoż zdania miała na myśli.

Brzęczek czołowym europejskim trenerem?

W opisie pada jeszcze jedno zastanawiające zdanie. – Jerzy Brzęczek, bohater jednego z najbardziej sensacyjnych i dyskutowanych medialnie trenerskich transferów w polskiej piłce nożnej ostatnich lat. Atakowany przez dziennikarzy i media społecznościowe jak mało który selekcjoner w historii polskiego futbolu. Mimo że jeszcze przed końcem eliminacji wprowadził nas na EURO 2020. Szyderstwa zamiast konstruktywnej krytyki, emocje, plotki, pomówienia, zaskakujące zwroty akcji, ale i nieoczekiwany sukces. Tak można by streścić wejście Jerzego Brzęczka na szczyty europejskiego futbolu. 

Stwierdzenie o wejściu na szczyty europejskiego futbolu również mocno zaskakuje. Oczywiście nikt nie może podważyć faktu, że polska drużyna narodowa awansowała na mistrzostwa Europy, natomiast nie jest to powód do tak ogromnego gloryfikowania Brzęczka. Wydaje się, że książka wyrządzi selekcjonerowi więcej szkody niż pożytku. Tak kontrowersyjne stwierdzenia i porównania do Kazimierza Górskiego nie pomogą Brzęczkowi w spokojnej pracy.