Polacy w Serie A. Rozliczamy rodaków #45

03.02.2021

Choć aktualnie oczy kibiców włoskiej piłki są skupione na półfinałach pucharu kraju, to my wrócimy jeszcze do weekendowych zmagań, by podsumować występy Polaków w 20. kolejce Serie A. Zawodnicy jakiej formacji tym razem mogą być najbardziej zadowoleni występów? Sprawdźmy to. 

Ostatnią odsłonę cyklu skradł Łukasz Skorupski, który zaliczył świetny występ w rywalizacji z Juventusem. Choć golkiper Bologny wpuścił dwa gole, to dzięki bardzo dobrej postawie polskiego bramkarza zespół z Bolonii przegrał „tylko” 0:2. O występie reszty zawodników można przeczytać pod poniższym linkiem.

Polacy w Serie A. Rozliczamy rodaków #44

Łukasz Skorupski – FC Bologna

Wygląda na to, że Skorupski ponownie zostanie bohaterem cyklu. Tym razem Bologna rywalizowała na własnym obiekcie z liderem rozgrywek – Milanem. W starciu obu ekip nie było niespodzianki. Po zwycięstwo sięgnęli goście, którzy wygrali spotkanie 2:1. Ponownie wynik mógł być zupełnie inny, gdyby nie Łukasz Skorupski.

Polak obronił rzut karny wykonywany przez Zlatana Ibrahimovicia. Niestety, tuż po interwencji Skorupskiego do piłki dopadł Ante Rebić, który umieścił futbolówkę w siatce. W trakcie meczu Skorupski miał mnóstwo pracy, co potwierdza fakt, iż bramkarz Bologny wykonał łącznie osiem interwencji.

29-latek jest aktualnie w świetnej dyspozycji. Miejmy nadzieję, że Polak na dłużej utrzyma bardzo wysoką formę.

Rozegrane minuty: 90/90
Nasza ocena: 8,5

Sebastian Walukiewicz – Cagliari

Niestety, po raz kolejny na ławce rezerwowych zasiadł Sebastian Walukiewicz, który tym razem wszedł na murawę w ostatniej fazie meczu. Niepokojąco zaczyna wyglądać sytuacja 20-latka w zespole. Środkowy defensor trzeci raz z rzędu nie znalazł się w wyjściowym składzie. Dodatkowo Polakowi doszedł nowy konkurent.

Na zasadzie wypożyczenia do Cagliari dołączył Daniele Rugani. Co prawda gracz Juventusu ma za sobą fatalną pierwszą część sezonu spędzoną w Rennes, jednakże Eusebio Di Francesco z pewnością prędzej czy później da szansę Włochowi. Tym samym Walukiewicz nie tylko musi walczyć o wyjściowym skład z Ceppitellim, ale również Ruganim.

Rozegrane minuty: 18/90
Nasza ocena: brak

Bartłomiej Drągowski – AC Fiorentina

Mnóstwo emocji dostarczył mecz Torino z Fiorentiną. Od 61. minuty turyńska ekipa grała z przewagą jednego zawodnika, gdyż czerwony kartonik obejrzał Castrovilli. Dość niespodziewanie to Fiorentina wyszła na prowadzenie za sprawą Ribery’ego. Chwilę później zespół z Florencji ponownie otrzymał czerwoną kartkę. Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry stan meczu wyrównał Belotti.

Bartłomiej Drągowski nie miał większych szans przy bramce snajpera Torino. W trakcie meczu golkiper Fiorentiny wykonał łącznie dwie interwencje, wykonując m.in. dobrą obronę przy strzale Lukicia.

Rozegrane minuty: 90/90
Nasza ocena: 7

Paweł Dawidowicz – Hellas Verona

Trzeci mecz z rzędu w wyjściowym składzie Verony rozegrał Paweł Dawidowicz. Tym razem zespół defensora nie zdołał wywieźć przynajmniej jednego punktu z Rzymu. Verona rywalizowała na wyjeździe z Romą. Sam Dawidowicz rozegrał całkiem przyzwoity mecz, wykonując 2 wybicia, 2 przechwyty, a także blokując trzy strzały. Na 5 stoczonych pojedynków Dawidowicz wygrał 3 starcia.

Rozegrane minuty: 90/90
Nasza ocena: 6,5

Wojciech Szczęsny – Juventus

Wiele pracy w ostatniej kolejce nie miał Wojciech Szczęsny. Juventus rywalizował na wyjeździe z Sampdorią. Mecz obu ekip zakończył się zwycięstwem „Starej Damy” 2:0. Co prawda w drugiej połowie gospodarze stworzyli groźną sytuację, gdyż do uderzenia z bardzo dobrej pozycji dotarł Fabio Quagliarella, ale przy tej akcji polskiego bramkarza wyręczył Chiellini, który w świetnym stylu zablokował strzał.

W trakcie meczu Wojciech Szczęsny wykonał jedną interwencję. Celność podań bramkarza utrzymała się natomiast na poziomie 93%.

Rozegrane minuty: 90/90
Nasza ocena: 6,5

Piotr Zieliński – SSC Napoli

Poprawny występ w trakcie meczu z Parmą zanotował Piotr Zieliński. Polak spędził na murawie ponad godzinę, zaliczając 41 kontaktów z piłką, wykonując 1 kluczowe podania, a także dwa dośrodkowania (na dwie próby). Z sześciu stoczonych pojedynków Piotr Zieliński wygrał cztery starcia.

Rozegrane minuty: 69/90
Nasza ocena: 6,5

Kamil Glik – Benevento Calcio

Bardzo dotkliwą porażkę w ramach 20. kolejki Serie A zanotowali piłkarze Benevento, którzy przegrali na wyjeździe z Interem aż 0:4. Cały mecz w barwach beniaminka rozegrał Kamil Glik. Polak, podobnie jak wszyscy pozostali zawodnicy z defensywy Benevento, zaprezentował się z kiepskiej strony.

Glik miał ogromne problemy z Lautaro Martinezem. Na konto doświadczonego defensora wpada z pewnością drugi gol Interu, gdyż to właśnie Glik nie upilnował Argentyńczyka. W kontekście suchych statystyk, występ Polaka nie wypada tak źle, gdyż Glik zablokował 1 strzał, wykonał 3 przechwyty oraz 3 wybicia, a także wygrał 5 z 9 pojedynków. Problemy z Martinezem rzutują jednak na ocenę obrońcy.

Rozegrane minuty: 90/90
Nasza ocena: 5,5

Bartosz Bereszyński – UC Sampdoria

Kiepski występ zanotował także Bartosz Bereszyński, którego Sampdoria rywalizowała z Juventusem. Polak nie upilnował przy pierwszym golu Federico Chiesy. Włoch wbiegł w pole karne i wpakował futbolówkę do siatki. W trakcie meczu Bereszyński wykonał 1 wybicie oraz 3 wślizgi. Na 10 stoczonych pojedynków wygrał 6.

Rozegrane minuty: 90/90
Nasza ocena: 5,5

Arkadiusz Reca – FC Crotone

Rozczarowujący mecz zaliczyli piłkarze Crotone. Beniaminek Serie A mierzył się w 20. kolejce z Genoą. Starcie obu drużyn miało spore znaczenie w kontekście walki o utrzymanie. Dzięki zwycięstwu 3:0, Genoa odskoczyła strefie spadkowej, natomiast gracze Crotone nie poprawili swojej nieciekawej sytuacji.

Cały mecz w barwach beniaminka Serie A zagrał Arkadiusz Reca. Polak zaliczył 56 kontaktów z piłką, wykonał 1 kluczowe podanie. Bardzo kiepsko wypada statystyka Polaka w kontekście liczby wygranych pojedynków. Na 11 starć, Reca wygrał zaledwie 3.

Rozegrane minuty: 90/90
Nasza ocena: 5,5

Karol Linetty – Torino FC

Ciągle nie możemy zobaczyć Karola Linettego z czasów gry w Sampdorii. Co prawda tym razem 26-latek nie zaliczył fatalnego występu, jednakże cały czasy oczekujemy pod reprezentanta Polski nieco więcej. Piłkarz Torino spędził ponad godzinę na murawie w trakcie rywalizacji z Fiorentiną. W tym czasie środkowy pomocnik zaliczył 26 kontaktów z piłką i wykonał 1 kluczowe podanie. Z 6 pojedynków Karol Linetty wygrał 3 starcia.

Rozegrane minuty: 64/90
Nasza ocena: 6