„Mistrzostwa Europy dadzą odpowiedź czy możemy już teraz doskoczyć do czołówki”

21.01.2022

Kilka godzin dzieli nas od debiutu reprezentacji Polski na futsalowm Euro 2022 w Holandii. Były selekcjoner kadry Klaudiusz Hirsch, a dzisiaj trener I-ligowego BSF Bochnia mówi o szansach kadry na zrealizowanie celu minimum.

Mistrzostwa Europy w futsalu już trwają. Dla reprezentacji Polski rozpoczynają się dzisiaj. Co możemy powiedzieć o biało-czerwonych przed pierwszym meczem?

To pytanie bardziej do selekcjonera Błażeja Korczyńskiego, jak to widzi. Z wypowiedzi, które czytałem nastroje są optymistyczne – celem minimum jest wyjście z grupy. Mija już pięć lat wspólnej pracy zawodników i trenera, więc to właściwy czas, by myśleć o czymś więcej niż sam udział w Euro. Ponadto PZPN stworzył fantastyczne warunki do przygotowań kadry. Jeszcze nigdy w historii aż takich środków i organizacji nie było w reprezentacyjnym futsalu. Liczę na to, że cel minimum uda się zrealizować. Dzisiaj kluczowy mecz z Chorwacją. Dowiemy się, jaka jest szansa zaistnienia w fazie grupowej. Wieczorem będziemy znacznie mądrzejsi na co nas stać.

Jaka jest realna siła reprezentacji Polski na tle Europy? Nie jesteśmy faworytami, ranking pokazuje, że jesteśmy na 12. miejscu. 

Mistrzostwa Europy dadzą odpowiedź czy możemy już teraz doskoczyć do czołówki. Ranking odzwierciedla obecną sytuację na kontynencie. Jest grupa drużyn, które są na podobnym, średnim poziomie, w drugiej dziesiątce rankingu. Poziom jednak się wyrównuje, więc turniej pokaże nam, w którym miejscu jesteśmy.

Euro w otwartej telewizji daje szansę na wypromowanie dyscypliny. Polacy lubią mecze reprezentacji na dużych turniejach, bez względu na dyscyplinę.

To ważne, że mecze będzie można obejrzeć w otwartym kanale i to jest ogromny plus. Poza tym mecze kadry zawsze będą cieszyły się większą popularnością niż liga. Jednak ostatni udział na Euro biało-czerwonych także był w TVP Sport, jeśli dobrze pamiętam. Czy to się przełoży na medialny sukces? Przede wszystkim główną rolę odgrywa Polski Związek Piłki Nożnej. To on kieruje rozwojem tej dyscypliny. Są poczynione pewne kroki, jednak moim zdaniem niewystarczające, gdy porównam sobie z innymi federacjami, które o wiele bardziej promują futsal. Biorąc pod uwagę, jak bogatą federacją jest PZPN, jest wiele do zrobienia na tej płaszczyźnie. Tutaj jest ewentualna gwarancja sukcesu futsalu.

Kilka miesięcy na temu na stronie SportMarketing.pl ukazał się artykuł o znanych klubach w Polsce, które coraz chętniej idą w futsal. Z całym szacunkiem, ale nazwy Piast, Legia, Śląsk czy Widzew bardziej przyciągają w swoich miastach, niż kolejne drużyny spod znaku AZS.

Na pewno marki znane z ekstraklasowych boisk przyciągają kibiców i zwiększają zainteresowanie medialne futsalem. To jest oczywiście wartość dodana. Ten trend będzie wzrastał i kluby z Ekstraklasy będą szły za przykładem takich marek, jak Barcelona, Sporting czy Benfica. Mam nadzieję, że rozszerzą swoje portfolio o kolejne sekcje. Rozwija się piłka kobieca, futsal. To może mieć duży wpływ na rozwój dyscypliny w Polsce.

Ważnym czynnikiem jest także futsal Ekstraklasa. W tym momencie jest 16 klubów biorących udział w rozgrywkach i są częścią spółki. Jeżeli będzie dobrze zarządzana, będzie podstawa do rozwoju.

Rozmawiał Rafał Szyszka

***

Więcej o reprezentacji Polski przed pierwszym meczem na Euro:

“Niech to będzie taki turniej dla polskiego futsalu, jak srebro w Niemczech dla piłki ręcznej”